Roland Thomas: Dwa błędy indywidualne sprawiły, że to Chełmianka Chełm zgarnęła trzy punkty

Roland Thomas liczy na konsekwencję, pracę oraz cierpliwość. (fot. Stal Stalowa Wola PSA)

Stal Stalowa Wola po raz kolejny zawiodła swoich kibiców. Podopieczni Rolanda Thomasa przegrali na wyjeździe z Chełmianką Chełm 0-2. Zobaczcie, co po spotkaniu powiedział szkoleniowiec "Stalówki".

- W pierwszej kolejności chcę pogratulować zespołowi z Chełma. Zasłużyli dziś na to, aby zgarnąć komplet punktów. My na to nie zasłużyliśmy. Pierwsza połowa była wyrównana, ale gospodarze byli bardziej konkretni i stworzyli sobie sytuacje w odróżnieniu od nas. Początek drugiej połowy był wyrównany. Natomiast nasze dwa błędy indywidualne sprawiły, że to Chełmianka Chełm zgarnęła trzy punkty. Natomiast to nie tylko te dwa błędy, bo mecz trwa 90 minut. Ja, Broń Boże, nie chcę wynik żadnego z moich piłkarzy. My wszyscy ponieśliśmy tutaj porażkę — powiedział Roland Thomas po porażce z Chełmianką Chełm.

- Musimy to wziąć na klatkę, wyciągnąć wnioski i zrobić wszystko, aby w kolejnym meczu w środę i niedzielę zespół funkcjonował lepiej. Nie mogą nam się zdarzać błędy, które nam się przytrafiły. Musimy szalę zwycięstwa przechylić na swoją stronę. Nadal wierzę w ten zespół, w swoją pracę i w to, co robię. Wiem, że jeżeli będziemy konsekwentnie podążali tą drogą, która sobie założyliśmy, to jesteśmy w stanie osiągać swoje cele. Tylko musi być konsekwencja, praca i cierpliwość ze wszystkich stron — zakończył opiekun Stali Stalowa Wola.

Roland Thomas: Dwa błędy indywidualne sprawiły, że to Chełmianka Chełm zgarnęła trzy punkty

Czytaj także

Komentarze (26)

Wideo z meczów

Zdjęcia z meczów

PDK LIVE NA FB