2021-09-04 13:53:00

Igloopol Dębica znalazł sposób rezerwy Stali Mielec

fot. archiwum
fot. archiwum
Piłkarze Igloopolu Dębica udanie zaczęli weekend. Zespół dowodzony przez Łukasza Bartkowskiego ograł na wyjeździe rezerwy Stali Mielec.
 
Faworytem dzisiejszej potyczki były rezerwy Stali Mielec, które dotychczas nie zaznały goryczy porażki. Igloopol Dębica postawił się jednak liderowi 4 ligi podkarpackiej, który na boisku dwoił się i troił, by zdobyć gola. "Morsy" jednak dobrze prezentowały się w defensywie, a i też miały coś do zaoeferowania z przodu.
 
Sam meczu był wyrównany, choć kibice nie mogli narzekać na nudę. Widownia pierwszego gola doczekała się w 39. minucie, a jego autorem był Kamil Kasprzykowski. Mielczanie w końcówce pierwszej odsłony próbowali jeszcze doprowadzić do wyrównania, jednak Igloopol skutecznie odpierał ataki przyjezdnych i w lepszych humorach schodził na przerwę.
 
Po zmianie stron, "Morsy" skupiły się na bronieniu jednobramkowego prowadzenia, co wychodziło im bardzo dobrze. Rezerwy Stali Mielec nie odpuszczały i cały czas szukały możliwości doprowadzenia do wyrównania. Podopieczni Łukasza Bartkowskiego jednak dobrze prezentowali się w defensywie i dowieźli prowadzenie do końca.
 
0-1 Kamil Kasprzykowski (39)
 

Wyniki meczów 6. kolejki:

Tabela 4 ligi podkarpackiej:

 

Czytaj także

Komentarze (28)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.