W środę zostanie rozegrana 30. kolejka 4 ligi podkarpackiej. Bardzo ciekawie zapowiada się mecz w Sanoku, gdzie uda się mocno podrażniony Sokół Kamień. Ekoball Stal także liczy na punkty, które pozwolą nadal być nad strefą spadkową, choć ekipie Piotra Kota mogą pomóc Karpaty Krosno, bowiem te grają z Wisłokiem Wiśniowa.
 
Pierwszy mecz 30. kolejki 4 ligi podkarpackiej zostanie rozegrany już o godzinie 14:00. Wtedy zmierzą się zespoły rezerw Stali Mielec oraz JKS-u Jarosław, który walczy o awans do 3 ligi gr. IV. Spotkanie w Mielcu zapowiada się ciekawie, choć w lepszych humorach do niego przystąpi zespół z Jarosławia, który ostatnio ograł Wisłoka Wiśniowa.
 
Jeśli chodzi o drużynę z Mielca, to ta dostała srogie lanie od SPEC Stali Łańcut i teraz będzie chciała się przełamać. Faworytem środowej potyczki jest JKS, który na porażkę nie może sobie pozwolić, jeśli nadal marzy o promocji do wyższej klasy rozgrywkowej. Mielczanie także muszą zacząć szukać punktów, bowiem ich przewaga nad strefą spadkową wynosi tylko sześć "oczek".
 
Ciężki mecz czeka także Wisłok Wiśniowa, który ugości u siebie Karpaty Krosno. Podopieczni Dariusza Liany wrócili na właściwe tory i powoli zbierają punkty. Krośnianie cały czas liczą na szczęśliwe zakończenie, choć łatwo nie będzie. Nadzieja jednak umiera ostatnia jak mówią, ale Karpaty muszą sobie pomóc i jeśli nadal chcą zachować szansę na awans, muszą wygrać z niżej notowanym rywalem.
 
Wisłok natomiast zajmuje 13. miejsce, które póki co jeszcze jest bezpieczne. Niestety jednak Korona Rzeszów nie radzi sobie najlepiej w 3 lidze gr. IV i jest wielce prawdopodobne, że spadnie do 4 ligi podkarpackiej, wobec czego 13. miejsce będzie miejscem spadkowym. Podopieczni Grzegorza Sitka muszą więc wziąć się w garść i zacząć punktować, bo inaczej może być nerwowo.
 
Faworytem tego starcia są Karpaty, które w przypadku wygranej, mogą pomóc Ekoball Stali Sanok, a ta ma punkt przewagi na Wisłokiem Wiśniowa. Sanoczanie w środę grają trudny mecz z Sokołem Kamień. Zespół dowodzony przez Marka Kusiaka będzie chciał wrócić na zwycięski szlak, a przede wszystkim poszukać względnego spokoju na kolejne mecze.
 
Zwycięstwo beniaminkowi z Kamienia bardzo pomoże, choć punktów potrzebuje też Stal. Sanoczanie na ten moment są bezpieczni, ale przewaga nie jest duża, a do końca sezonu 2021/22 zostało jeszcze kilka kolejek. Co jeszcze nas czeka w nadchodzącej serii gier? Ciekawie z pewnością zapowiada się spotkanie Sokoła Kolbuszowa Dolna i KS-u Wiązownica.
 
Humory w Kolbuszowej Dolnej dopisują, bowiem ekipa Waldemara Mazurka wyrwała punkt w Kamieniu i teraz będzie chciała powalczyć z liderem 4 ligi podkarpackiej o pełną pulę. Drużyna z Wiązownicy tanio jednak skóry nie sprzeda i w meczu z Sokołem celuje w komplet "oczek". Nudy także nie powinno być w Przeworsku, gdzie Orzeł zmierzy się z Arłamowem Ustrzyki Dolne.
 
Sytuacja zarówno jednych jak i drugich nie jest idealna i szansę na utrzymanie są małe, choć dopóki piłka w grze, wszystko może się zdarzyć. Zarówno Orłowi jak i ekipie z Ustrzyk Dolnych nie wiedzie się ostatnio najlepiej, więc będzie to dobra okazja na przełamanie. Zapowiada się ciekawe starcie, jednak naszym zdaniem wyżej na ten moment stoją akcję ekipy z Przeworska.
 
Co jeszcze nas czeka? Legion Pilzno poszuka punktów w meczu z Igloopolem Dębica, a Polonia Przemyśl na własnym stadionie zagra ze SPEC Stalą Łańcut. Ponadto podbudowany Izolator Boguchwała zmierzy się na wyjeździe z Czarnymi Trześń, a Błękitni Ropczyce podejmować będą u siebie Głogovię Głogów Małopolski. MKS Kańczuga natomiast sprawdzi formę Piasta Tuczempy.
 

Wyniki meczów 30. kolejki:

 

Tabela 4 ligi podkarpackiej:

 

Czytaj także

Komentarze (14)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.