Igloopol Dębica podzielił się punktami z Ekoball Stalą Sanok

fot. archiwum

Dobry mecz w Dębicy. Miejscowy Igloopol podzielił się punktami z Ekoball Stalą Sanok i przybliżył się do utrzymania w 4 lidze podkarpackiej.

Sam mecz od początku stał na dobrym poziomie, a oba zespoły starały się kreować okazję bramkowe. Faworytem sobotniej potyczki był Igloopol Dębica, który był wyżej w ligowej tabeli, ale Ekoball Stal Sanok nie zamierzała tanio skóry sprzedawać. Zespół "Morsów" w pierwszej odsłonie był konkretniejszy i w 26. minucie objął prowadzenie, po bramce Bartosza Ochaba.

Sanoczanie w kolejnych minutach próbowali doprowadzić do wyrównania, ale Igloopol dobrze się prezentował w defensywie i skutecznie odpierał ataki rywala. Kibice nie narzekali na nudę, jednak do przerwy więcej bramek już nie zobaczyli. W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie i nadal oglądaliśmy bardzo ciekawe zawody.

Stal cały czas próbowała doprowadzić do wyrównania. Igloopol głównie skupił się na trzymaniu prowadzenia, choć też miał kilka niezłych okazji. Konkretniejszy w drugiej połowie był jednak zespół dowodzony przez Piotra Kota, który w 80. minucie zdobył gola na 1-1, a jego autorem był Piotr Lorenc, kapitan sanockiej drużyny,

Zapowiadała się więc bardzo ciekawa końcówka w Dębicy i taka też właśnie była. Mecz się otworzył, bowiem obu ekipom marzył się komplet "oczek". Okazje miał zarówno Igloopol jak i Stal, choć brakowało skuteczności. Emocji nie brakowało, jednak ostatecznie więcej goli już nie padło i mecz zakończył się remisem 1-1.

1-0 Bartosz Ochab (26)

1-1 Piotr Lorenc (80)