2020-11-30 16:05:00

Leszek Ojrzyński: Chwała chłopakom za to, że w słabszej dyspozycji, potrafiliśmy zdobyć trzy punkty

fot. PGE Stal Mielec
fot. PGE Stal Mielec
PGE Stal Mielec w sobotnie popołudnie pokonała na stadionie przy Solskiego 1 ekipę Jagielloni Białystok. Przeczytajcie, jak to spotkanie podsumował opiekun biało-niebieskich Leszek Ojrzyński.
 
-Oj działo się, nasza drużyna nie była optymalnie przygotowana do tego meczu i było to widać w pierwszej połowie. Mieliśmy zagrać wyżej, ale ta moc biegowa nie wyglądała tak jak w Lubinie. Za wolno biegaliśmy i drużyna gości nas kilka razy rozklepała, jak to się mówi w żargonie piłkarskim. Całe szczęście, że zdobyliśmy bramkę na 1-0, z resztą rzutów rożnych w pierwszej połowie mieliśmy dziesięć, a Jagiellonia tylko jeden i po jednym zdobyła bramkę - powiedział Leszek Ojrzyński po meczu z Jagiellonią Białystok.
 
-Ten jeden był przećwiczony przez nich. Uczulaliśmy zawodników i nawet ćwiczyliśmy że taki wariant mają, ale uczulać, ćwiczyć to jedno, a praktyka to jest całkiem co innego. Tutaj popełniliśmy błąd, bo wygrywaliśmy 1-0 i mogliśmy uniknąć straty tej bramki, tym bardziej, że pewne rzeczy wiesz co cię może spotkać. W przerwie pewne rzeczy skorygowaliśmy, żadnych zmian personalnych nie zrobiliśmy, jak to było w poprzednim meczu, ale zmieniliśmy styl bronienia. Graliśmy bliżej siebie na swojej połowie, potem po dziesięciu minutach dokonaliśmy zmian, które miały być kluczowe, gdzie właśnie z nowymi siłami wzmocniliśmy i skrzydła i atak - dodał trener PGE Stali Mielec.
 
-To przyniosło efekt, a i mogliśmy też dołożyć coś wcześniej, ale nasza nieskuteczność spowodowała, że te bramki padały później i całe szczęście, cieszymy się. Będziemy sobie analizować to spotkanie. Wiemy, że w środę gramy mecz pucharowy, potem kolejny bardzo ważny wyjazd. Każdy mecz dla nas to jest święto, każdy mecz to jest sprawdzian, a dla mnie trenera, który jest tu od kilkunastu dni w tym klubie, to jest to kolejna lekcja poglądąwa. Już wiem teraz, jak mikrocykl i inne rzeczy sobie poprzesuwać, bo te zmęczenie było widać ogromne u moich zawodników - kontynuował.
 
-Ja już ich na tyle poznałem, że mogę ocenić to i pewne rzeczy będziemy korygować. Mamy teraz te dwa mecze, pucharowy i ligowy. Wszystko będziemy robić, żeby iść małymi kroczkami do przodu. Czy tak będzie? Dziś było widoczne, że w tym meczu w Lubinie dużo dużo pracowaliśmy. Gdzieś dał on we znaki tym zawodnikom, którzy grali w większym wymiarze, ale chwała chłopakom za to, że w słabszej dyspozycji, potrafiliśmy zdobyć trzy punkty. To jest bardzo ważne i dla nas najważniejsze. Nieważny styl, bo tego stylu w pierwszej połowie nie było, w drugiej to było świadome wyprowadzanie kontr i tak też czyniliśmy. Charówka w defensywie i te punkty zostały w Mielcu - zakończył.
 
Pełny zapis pomeczowej konferencji prasowej jest dostępny poniżej.
 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij