2020-05-27 09:56:08

Krystian Getinger: Chcemy awansować do następnej rundy!

fot. Stal Mielec
fot. Stal Mielec
Już dziś wraca granie na Podkarpaciu, a konkretnie zostanie rozegrany zaległy mecz pucharowy. Mielczanie już dziś podejmą ekipę Dariusza Żurawia.
 
Dzisiaj zostanie rozegrany zaległy mecz Totolotek Pucharu Polski pomiędzy PGE Stalą Mielec a Lechem Poznań. To wielka chwila, bowiem będzie można powiedzieć, że sport na Podkarpaciu tym samym w jakimś stopniu został odmrożony. Niestety jednak to spotkanie odbędzie się bez udziału kibiców, co na pewno odbiję się na kieszeni mieleckiego pierwszoligowca.
 
Dla podopiecznych Dariusza Marca to pierwsza okazja do sprawdzenia się na tle wyżej notowanego rywala. Krystian Getinger postanowił przed dzisiejszym hitem udzielić rozmowy Michałowi Kołkowskiemu z Weszło!. Tam podkreśla że to Lech dzisiaj musi, jednak Stal tanio skóry nie sprzeda i powalczy o awans do kolejnej rundy.
 
Kapitan mielczan jednak nie ukrywa że bardzo cieszy go powrót do gry. Jak sam wspomina, lepszego rywala na przetarcie przed ligową rąbanką nie mogli sobie wymarzyć. Dzisiejsze starcie to też dobre ono poglądowe na to jak sporo brakuje biało-niebieskim do tego aby być na poziomie drużyn z PKO Ekstraklasy
 
- Jak nastroje w Stali przed dzisiejszym spotkaniem? Jest ekscytacja w związku z powrotem do gry?
 
- Już sam powrót do treningów to było coś, czego nie mogliśmy się z chłopakami z szatni od dawna doczekać, a na pewno najbliższy przeciwnik powoduje w nas jeszcze większą motywację. Czeka nas świetne przetarcie przed ligą z bardzo atrakcyjnym przeciwnikiem. Jak to mówią: jak rywalizować, to z najlepszymi, prawda? A my dzisiaj nie mamy nic do stracenia. Sprawdzimy się w starciu z mocnym rywalem i będziemy wiedzieć, w jaki miejscu jesteśmy.
 
- Wczoraj mieliśmy już mecz Miedzi z Legią, ale w pewnym sensie wy też jesteście rzuceni na pierwszy ogień. Czujecie nutkę niepewności, jak to będzie wyglądało?
 
- Raczej nie. Myślę, że to nie ma aż tak dużego znaczenia, że ruszamy nieco szybciej niż inni. Wydaje mi się wręcz, że ten mecz z Lechem nam się przyda, pomoże nam. Tak jak mówiłem, posłuży nam jako przetarcie przed kolejnym spotkaniem ligowym, bo przed nami bardzo ważne starcie z Miedzią w Legnicy. Dzisiaj to Lech musi wygrać, my tylko możemy. Chcemy się sprawdzić.
 
- Trochę jak w meczu towarzyskim.
 
- Oczywiście nie mówię, że traktujemy mecz z Lechem jak sparing! Chcemy awansować do następnej rundy i to jest naszym celem, ale jednak… nie jest to liga, nie grozi nam strata punktów, a dla nas dzisiaj liga jest zdecydowanie najważniejsza.
 
- Jeśli dobrze rozumiem, do meczu z Lechem podchodzicie na zasadzie: jeśli się uda, to fajnie, a jeśli się nie uda, to trudno, bo są inne priorytety?
 
- Tak, dokładnie. Wydaje mi się, że my już na ten moment mamy za sobą naprawdę fajną przygodę w Pucharze Polski. Ćwierćfinał to naprawdę dobry wynik. Ja osobiście nigdy w tym pucharze zbyt daleko nie zachodziłem, większość chłopaków podobnie. Po to się gra, żeby wygrywać, więc na pewno postaramy się sprawić kolejną niespodziankę. Tym bardziej że forma obu zespołów będzie w pewnym sensie niewiadomą. Jesteśmy po bardzo długiej przerwie. W tym będziemy upatrywać naszej szansy – nie wiemy, jak będzie wyglądał Lech po powrocie na boisko, ale Lech też nie wie, co my pokażemy. Dlatego wydaje mi się, że możemy się pokusić o małą sensację i awans do półfinału, a to byłby już naprawdę niecodzienny wynik. Co nie zmienia faktu, że priorytet mamy obecnie jeden – jest nim liga i awans do Ekstraklasy.
 
Cała rozmowa Krystiana Getingera z Michałem Kołkowskim jest dostępna TUTAJ

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij