2021-11-05 19:54:00

Stal Rzeszów nie dała szans GKS-owi Bełchatów

fot. Stal Rzeszów
fot. Stal Rzeszów
Podopieczni Daniela Myśliwca nie mieli większych problemów z pokonaniem GKS-u Bełchatów. Stal Rzeszów ograła spadkowicza z Fortuna 1 ligi 3-0 i odskoczyła reszczie stawki.
 
Początek spotkania jednak nie był porywającym widowiskiem, a kibice raczej nie tego się spodziewali. Brakowało konkretów ze strony zarówno Stali Rzeszów jak i GKS-u Bełchatów. Z czasem jednak do głosu doszli podopieczni Daniela Myśliwca, którzy częściej starali się utrzymywać przy piłce, choć i goście mieli swoje okazje. 
 
Popularne "Żurawie" zaczęły się rozkręcać, ale dobrze w defensywie spisywał się spadkowicz z Fortuna 1 ligi, który punktów potrzebuje jak tlenu. Stal jednak lepiej się prezentowała i gole dla niej były kwestią czasu. Zespół ze stolicy Podkarpacia dwoił się i trolił, lecz nie nie mógł zaleźć sposobu na ekipę z Bełchatowa i do przerwy było 0-0.
 
Sytuacja zmieniła się w drugiej połowie, bowiem zaczęły się pojawiać konkrety. Rzeszowianie prowadzenie objęli w 49. minucie, a z gola cieszył się Łukasz Góra. To dodało miejscowym wiatru w żagle, którzy ani myśleli się zatrzymywać. Stal szybko rozpoczęła poszukiwania bramki numer dwa, co zwiastowało kłopoty GKS-u.
 
Szybko podwyższyć mógł Andreja Prokić, którego wypatrzył Patryk Małecki, ale czujny był Kewin Komar. Rzeszowianie nadal byli stroną przeważającą, ale zespół z Bełchatowa mądrze się bronił. "Biało-niebiescy" jednak nie poddawali się i w 69. minucie wygrywali już 2-0, a tym razem na listę strzelców wpisał się Bartosz Wolski.
 
Stal tego dnia była konkretniejsza i sześć minut później po raz trzeci cieszyła się z bramki, której autorem Krzysztof Danielewicz, który popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego. Gospodarze w kolejnych minutach nadal napierali, ale zaczęła szwankować skuteczność. Ostatecznie więcej trafień nie odnotowano i po meczu lepsze humory miał zespół z Rzeszowa.
 
 
1-0 Łukasz Góra (49)
2-0 Bartosz Wolski (69)
3-0 Krzysztof Danielewicz (75)
 
Stal Rzeszów: Kaczorowski – Oleksy, Góra, Marczuk, Głowacki, Mustafaev (65. Michalik), Danielewicz (80. Olejarka), Poczobut, Wolski (80. Szczypek), Prokić (89. Maciejewski), Małecki (89. Snopczyński)
 
GKS Bełchatów: Komar – Kunka (67. Dobosz), Klabnik, Mikulski, Szymorek, Wroński (71. Warnecki), W.Gancarczyk, Golański (71. Gabor), Graczyk, Flaszka (78. Bielka), Sołtysiński (78. Radionov)
 
Sędziował: Damian Gawęcki (Kielce)
 

Wyniki meczów 16. kolejki:

 

Tabela 2 ligi:

 

Czytaj także

Komentarze (51)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.