Pierwsze 45 minut spotkania 9. kolejki 4 ligi to wyrównana walka z obydwu stron. Zawodnicy Bartosza Zołotara stwarzali zagrożenie po stałych fragmentach gry, nie wykorzystali też sytuacji sam na sam. Raz też dopisało ekipie Izolatora Boguchwała szczęście, kiedy to piłka po uderzeniu jednego z graczy rezerw Stali Mielec trafiła w poprzeczkę.
W 42. minucie za drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę, boisko opuścił Michał Worosz. Wydawało się, że gra w osłabieniu będzie zwiastować spore problemy gospodarzy w drugiej odsłonie. Dlatego też sporym zaskoczeniem okazał się jej początek, kiedy to Izolator wyszedł na prowadzenie po bramce autorstwa Michała Cacha, której towarzyszył rykoszet.
Gdy wydawało się, że obie ekipy zakończą spotkanie z podziałem punktów, mielczanie wykorzystali zmęczenie podopiecznych Bartosza Zołotara i w doliczonym czasie gry po golach Wiktora Szczepańskiego i Krystiana Kardysia przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę.
1-1 Wiktor Kłos (57)
1-2 Wiktor Szczepański (90)
1-3 Krystian Kardyś (90)