fot. Resovia TV
Apklan Resovia zremisowała bezbramkowo z Sandecją Nowy Sącz, w meczu 10. kolejki Fortuna 1 ligi. Był to pierwszy mecz piłkarskiej elity w Rzeszowie od 26 lat. Zobaczcie jak to spotkanie ocenił szkoleniowiec "Pasiaków".
-Z mojej strony myślę, że mecz nie stał na niewiadomo jakim poziomie piłkarskim. Wręcz myślę przeciwnie, był to typowy mecz walki. Typowy mecz do momentu, kiedy jedna z drużyn strzeli pierwszą bramkę i pewnie tak to mogłoby się skończyć. Dużo stałych fragmentów gry, dużo walki, dużo zaangażowania, zarówno z jednej jak i drugiej strony. Brakło tego co najważniejsze, czyli bramek, no i rzeczywiście tej typowo piłkarskiej gry - powiedział Szymon Grabowski po meczu z Sandecją Nowy Sącz.
-Jeśli chodzi o mój zespół, myślę, że było to spowodowane tą naszą sytuacją. Wiedzieliśmy, że Sandecja jest to dobry zespół, mimo że przed tym meczem ma tylko jeden punkt. Zdawaliśmy sobie sprawę, że w tej drużynie są na tyle dobrzy i doświadczeni zawodnicy, którzy w każdym meczu prokurowali tyle sytuacji strzeleckich, że kwestią czasu jest, kiedy oni będą punktować troszeczkę śmielej. Dlatego zdawaliśmy sobie sprawę, jak gatunkowo ten mecz jest bardzo ważny - kontynuował opiekun Apklan Resovii.
-Z racji porażki, odpukać, też ta tabela jeszcze bardziej w tej dolnej części się spłaszczyła i tutaj każdy mecz byłby pod względem emocjonalnym i psychicznym bardzo ciężki. Więc to chyba, jeśli chodzi o moich zawodników było widać. Staraliśmy się realizować to co sobie zakładaliśmy pod względem taktycznym, jeśli chodzi o defensywę. W ofensywie były trochę problemy, stąd zero z przodu i mecz zakończył się takim bezbramkowym remisem - zakończył popularny "Graba".
Pełny zapis konferencji prasowej po meczu Apklan Resovii z Sandecją Nowy Sącz jest dostępny poniżej.