2020-11-11 13:34:42

Legion Pilzno pokonał Karpaty Krosno i udanie zakończył rundę jesienną

fot. Legion Pilzno
fot. Legion Pilzno
Ekipa z Pilzna udanie zakończyła tegoroczne ligowe zmagania. Podopieczni Romana Gruszeckiego po ciężkim meczu, pokonali wyżej notowane Karpaty.
 
Karpaty Krosno chciały udanie zakończyć rundę jesienną w 4 lidze podkarpackiej. Podobne plany miał także Legion Pilzno, który w minionej kolejce, minimalnie przegrał z rezerwami Stali Mielec. Spotkanie od początku było wyrównane, a obie ekipy starały się kreować akcje bramkowe.
 
Brakowało jednak konkretów, a na boisku dominowała walka. Do przerwy, kibice oglądający transmisję, bramek nie zobaczyli. W drugiej odsłonie, obraz gry nie uległ zmianie, a starcie toczyło się głównie w środkowej strefie boiska, choć obu zespołom nie można było odmówić zaangażowania.
 
Na kwadrans przed końcem meczu, sprawy w swoje ręce postanowili wziąć podopieczni Romana Gruszeckiego. Jeden z graczy Legionu pobiegł lewym skrzydłem, a następnie wrzucił piłkę tuż za szesnastkę, a dopał do niej Damian Pęcak, który precyzyjnym strzałem, umieścił ją pod poprzeczką.
 
Sytuacja ta, bardzo mocno podrażniła Karpaty, które czym prędzej ruszyły do odrabiania strat. Zespół dowodzony przez Dariusza Lianę postawił wszystko na jedną kartę i w końcówce atakował już całą drużyną. Starania miejscowych na nic się zdały, a wynik nie uległ już zmianie.
 
 
0-1 Damian Pęcak (75)
 

Wyniki meczów 21. kolejki:

 

Tabela 4 ligi podkarpackiej:

 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 8

Rozwiąż działanie =

Dębiczanin 2020-11-11 14:13:05

Legion to trochę dziwna nazwa, bo nawiązuje do czasów rzymskich. Bodzos Pilzno, podobnie jak Bodzos Podgrodzie, to historia ziemi pilzneńskiej i to warto promować w nazwie (ale już za późno, jesteście legionem).

Tadeusz 2020-11-11 14:19:16

Poziom meczu B klasa. Żenująca końcówka rundy w wykonaniu Karpat. W trzech ostatnich meczach u siebie zaledwie1 punkt i to zdobyty szczęśliwie w meczu z Wiśniową.
Trzeba się cieszyć, z awansu do ósemki. Tylko mecze sierpniowe i PP dostarczyły radości kibicom. Limit szczęścia pozwolił awansować doczołowej grupy. Wydawało się, że drużyna zrobiła duży postęp. Nie można wszystkiego zwalać na brak 2-3 zawodników / transfer + kontuzje/.
Boli słaba gra , brak stylu a do tego dochodzi spadek juniorów z CLJ 17.
Wydaje się, że duet Liana -Hajduk osiągnął szczyt swoich możliwości.
A w juniorach pozbycie się kilku młodych zawodników, którzy odeszli do klubów niższej klasy i grają tam w seniorach to już kpina/ bez wymieniania nazwisk /
Prezes Józefowicz powinien się temu przyjrzeć. Bycie liderem w trakcie sezonu to tylko zamazanie obecnej smutnej rzeczywistości. Trzeba szukać wzmocnień, bo na wiosnę znikną złudzenia o stworzeniu drużyna z ambitnymi planami.

Piotr 2020-11-11 14:38:12

Do Tadeusza:
BARDZO DOBRY KOMENTARZ DO TEGO CO SIĘ OBECNIE DZIEJE W PIŁCE W KROŚNIE!;
Bieszczad, Kobylak, Piątkowski, Sajdak, Kozubal to wychowankowie którzy grają w wyższych ligach.
Odszedł Knap i ledwie liznął gry w pierwszej drużynie Niepołomic.
Sprowadzenie do drużyny dwóch zawodników zagranicznych to wielkie nieporozumienie.
Pozbywanie się juniorów do klubów niższych klas rozgrywkowych przyniesie opłakane skutki.
Ostatnie tygodnie pokazały, że każdy zawodnik drużyny krośnieńskiej zanotował drastyczny spadek formy. Nie da się ukryć, że drużyna mała w meczach u siebie chyba 200 albo i więcej procent szczęścia. Wystarczyłyby dwa remisy w tych meczach gdzie drużyna zapewniła sobie wygraną w doliczonym czasie gry i walczyłaby w grupie spadkowej.
Czas na poważne działania jeśli mają być dobre wyniki na wiosnę!!!

Piotr 2020-11-11 14:50:42

Karpaty - papierowy lider zapewne skończy rundę na 5 miejscu a na wiosnę będzie zamykał stawkę grupy walczącej o awans.
A przed rozgrywkami po sparingach wydawało się, że to murowany faworyt rozgrywek a okazało się, że drużyny z dołu tabeli grały ładniejszą piłkę od krośnieńskiej drużyny w meczach na stadionie w Krośnie.

~anonim 2020-11-11 15:02:18

Legion wypunktował karpaty b.dobrze!!!!!!!

Karol 2020-11-11 17:30:48

Niejeden kibic Karpat, który wykupił dzisiaj transmisję po kilkudziesięciu minutach oglądania antyfutbolu w wykonaniu drużyny gospodarzy wyłączył komputer, bowiem nie dało się tego oglądać.

Kkesiak 2020-11-12 09:37:34

O zaangażowaniu najlepiej powie dyr sportowy. Połowa nie nadaje się do gry

kks 2020-11-12 09:57:19

Słabo,przykro.

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij