fot. Stal Rzeszów
Druga z rzędu porażka Stali stała się faktem. Rzeszowianie dziś nie zdołali znaleźć sposobu na Motor, który natomiast znalazł sposób na biało-niebieskich.
Motor Lublin do dzisiejszego meczu przystępował z nożem na gardle, bowiem wcześniejsze wyniki tak się ułożyły, że beniaminek 2 ligi w tym momencie był na ostatnim miejscu. Zespół dowodzony przez Mirosława Hajdo od początku był stroną przeważającą, a w dodatku stworzył sobie dwie naprawde wyborne okazje.
W obu sytuacjach doskonle spisał się Wiktor Kaczorowski, który uchronił swój zespół od szybkiej utraty gola. Miejscowi napierali, jednak z czasem to Stal Rzeszów zaczęłą stwarzać sobie sytuacje. Błażej Szczepanek znalazł się w sytuacji sam na sam z Sebastianem Madejskim. Gracz biało-niebieskich w momencie oddania strzału poślizgnął się i uderzył nad bramką.
Gospodarze od tej pory zaczęli być częściej przy piłce i sprawiać coraz więcej problemów rzeszowskiej ekipie. Motor był niezwykle zdeterminowany, aby jak najszybciej opuścić ostatnie miejsce w ligowej stawce. Zespół z Lublina nie zamierzał się poddawać i wciąć napierał, ale do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Stal Rzeszów po przerwie próbowała przejąć inicjatywę i coraz częściej zatrudniony był Madejski. Golkiper miejscowych nie miał jednak problemów z obroną strzałów piłkarzy z Rzeszowa. Biało-niebiescy byli stroną przeważającą, ale brakowało konkretów, wobec czego na tablicy wyników, nadal widniało 0-0.
Rezultat otworzyć mógł w 66. minucie Wiktor Kłos, który jednak trafił słupek. Niewykorzystane sytaucje się mszczą i po chwili na prowadzenie wyszedł Motor. Marcin Michota zdecydował się na strzał zza pola karnego i piłka znalazła się w siatce. Nie tak miał wyglądać ten mecz, ale Stal nie zamierzała rezygnować.
Podopieczni duetu Marcin Wołowiec-Krzysztof Łętocha czym prędzej ruszyli do odrabiania strat, jednak zespół z Lublinia dobrze grał w obronie. Rzeszowianie dwoili się i troili, ale nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze spisującą się defensywę Motoru. Wynik mógł być jeszcze wyższy, ale Kaczorowski w ostatniej akcji zażegnał zagrożenie.
1-0 Marcin Michota (72)
Motor Lublin: Madejski – Michota, Wawszczyk, Grodzicki, M.Król, Swędrowski, Duda, Kumoch (73. Rak), Kunca (65. Wójcik), Ceglarz (73. Świderski), R.Król
Stal Rzeszów: Kaczorowski – Sylwestrzak, Góra, Fojut, Głowacki, Kłos, Wolski (46. Sławek), Olejarka (77. Pieczara), Kotwica, Szczepanek, Goncerz (77. Maciejewski)
Żółte kartki: Grodzicki - Maciejewski
Sędziował: Marcin Bielawski (Katowice)
Czytaj także
2020-11-07 15:32
Igloopol wygrał w Stalowej Woli
2020-11-07 15:45
2 liga: Motor Lublin - Stal Rzeszów [TRANSMISJA NA ŻYWO]
2020-11-07 16:11
PGE FKS Stal Mielec przegrała z grającą w dziesiątkę Wartą Poznań
2020-11-07 17:01
Sporo emocji w meczu Błękitnych z JKS-em
2020-11-07 18:11
Apklan Resovia w Bełchatowie musiała uznać wyższość GKS-u
2020-11-07 19:11
Stal II Mielec skromnie, ale wygrała z Legionem Pilzno
2020-11-07 21:29
Sokół przegrał u siebie z Górnikiem Wałbrzych
2020-11-07 21:36
Eurobud JKS Jarosław pokonał na wyjeździe Start Elbląg
2020-11-08 09:07
Izolator Boguchwała skromnie pokonał Czarnych 1910 Jasło
Komentarze (13)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.