2025-05-11 15:12:00

Prezes Stali Mielec zabrał głos po spadku z Ekstraklasy: Piłka nożna to biznes, w którym nie ma szarości

fot. Stal Mielec
fot. Stal Mielec
- To bardzo smutny dzień, ale wierzę, że to początek czegoś dobrego - pisze Jacek Klimek w swoim oświadczeniu. Prezes Stali Mielec zabrał głos po spadku z Ekstraklasy.
 
To już pewne – po pięciu latach FKS Stal Mielec żegna się z PKO Bank Polski Ekstraklasą. Po niedzielnej wygranej Lechii Gdańsk z Koroną Kielce drużyna z Podkarpacia straciła matematyczne szanse na utrzymanie. Głos w tej sprawie zabrał prezes klubu, Jacek Klimek, który opublikował emocjonalne oświadczenie.

Koniec pięcioletniej przygody z Ekstraklasą

Niestety już dziś wiemy, że po 5 latach opuszczamy fantastyczną ligę – PKO Bank Polski Ekstraklasę. To bardzo smutny dzień dla całej biało-niebieskiej społeczności. Zapamiętamy te cudowne chwile, wielkie emocje po zwycięstwach i wielki zaszczyt bycia w elicie wielkich klubów – napisał Klimek.

Wdzięczność dla całej biało-niebieskiej społeczności

Prezes przypomniał, że mijające pięć sezonów to ważny rozdział w historii mieleckiego klubu i podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do jego powrotu i utrzymania w elicie przez tak długi czas.
 
Zapisaliśmy kolejnych 5 lat historii w polskiej piłce nożnej i zawsze będziemy z tego bardzo długo dumni. Chciałem bardzo podziękować wszystkim Kibicom, Sponsorom, Władzom Miasta Mielca, Piłkarzom, Trenerom, Sztabom i wszystkim, którzy byli z nami do końca – podkreślił.
 
Szczególne podziękowania skierował do osób, bez których – jak zaznaczył – przygoda Stali z Ekstraklasą mogłaby zakończyć się już po jednym sezonie. Wśród wyróżnionych znaleźli się m.in. Tomasz Poręba, Piotr Andrusiewicz, Krzysztof Kapinos, Waldemar Kawalec, Antoni Topór, Sławomir Gaweł, Bartosz Pietras i Marek Pietras.
 
Prezes Klimek docenił również codzienną pracę klubowych pracowników: Damiana Gąsiewskiego, Mateusza Prokopiaka, Marcina Gancarczyka, Damiana Hydla i Mariusza Mokrzyckiego. – Bez nich ten mechanizm by nie funkcjonował – zaznaczył.

Wiara w przyszłość mimo sportowego ciosu

Na zakończenie podkreślił, że mimo sportowej porażki nie traci wiary w przyszłość klubu. – Ja pozostaję do dyspozycji Rady Nadzorczej i wierzę, że spadek to dopiero początek czegoś dobrego. Piłka nożna to biznes, w którym nie ma szarości – albo wygrywasz, albo przegrywasz. Liczy się tylko wygrana i sukces, reszta nie ma żadnego znaczenia. Niestety nie można zmienić przeszłości, ale każda kolejna chwila jest okazją do zmiany przyszłości i w to musimy wszyscy wierzyć – zakończył prezes Stali Mielec.

Czytaj także

Komentarze (12)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.