Podział punktów w Wiązownicy (fot. Pogoń-Sokół Lubaczów/ archiwum)
Dwóch "rannych" w arcyważnym starciu o utrzymanie w Betclic 3 lidze. KS Wiązownica zremisował z Pogonią-Sokół Lubaczów 1-1.
W Wiązownicy spotkały się dwie drużyny, które cały czas walczą o zachowanie statusu trzecioligowca na nadchodzącą kampanię. Przed tym meczem zespół z Lubaczowa miał nad rywalami pięć "oczek" przewagi.
Początek spotkania był bardzo wyrównany z lekkim wskazaniem na zespół Łukasza Surmy. Z czasem coraz więcej w ofensywie mieli do zaproponowania również gospodarze, jednak im również brakowało skuteczność i po jednej z lepszych okazji piłka zatrzymała się tylko na słupku.
W 30. minucie Pogoń-Sokół Lubaczów objęła prowadzenie. Po wyrzucie z autu, z półobrotu z ponad 20. metrów przymierzył Mateusz Jezierski i futbolówka zatrzepotała w siatce. Do przerwy goście mieli jednobramkową zaliczkę.
Na początku drugiej połowy znów próbowali zagrozić przyjezdni, głównie za sprawą stałych fragmentów gry. W 56. minucie to jednak podopieczni Szymona Szydełko znaleźli drogę do bramki rywali. Jakub Jaroch egzekwował rzut wolny, a Oleksandr Baranyuk spokojnym strzałem lewą nogą umieścił piłkę tuż przy słupku.
Chwilę później kolejny raz dał o sobie znać Jakub Jaroch, który posłał płaską piłkę i szczęśliwie na rzut rożny interweniował Gerard Bieszczad. Goście również nie pozostawali dłużni i po ogromnym zamieszaniu w polu karnym KS Wiązownica jeden z graczy zdołał wybić futbolówkę z linii bramkowej.
W kolejnych minutach na boisku niewiele się działo, jedna i druga drużyna miała problem z wymienieniem kilku celnych podać. W 83. minucie po raz pierwszy w ofensywie pokazał się Gio Felicia, posłał wrzutkę w pole karne, jednak zagrożenie oddalił golkiper miejscowych.
W końcówce podopieczni Szymona Szydełko coraz śmielej wychodzili do ofensywy. Pojawiła się okazja po rzucie rożnym, jednak żaden z zawodników nie zdołał wykorzystać zamieszania pod bramką Gerarda Bieszczada.
W doliczonym czasie gry z rzutu rożnego próbował zaskoczyć Adam Imiela i piłka otarła się o poprzeczkę, a później po akcji Gio Felicii futbolówka nieznacznie minęła bramkę Jakuba Osobińskiego. Do ostatniego gwizdka więcej goli już nie padło i obie drużyny dopisały po jednym punkcie do ligowej tabeli.
0-1 Mateusz Jezierski (35)
1-1 Oleksandr Baranyuk (56)
KS Wiązownica: Osobiński - Mazur, Baraniuk, Jopek - Kitliński, Płatek (69. Janiczak), Kapuściński, Maj, Kordas - Jaroch (87. M. Kasia), A. Kasia (80.. Zieliński)
Pogoń-Sokół: Bieszczad - Majda (78.. Felicia), Żołądź, Mruk - Bielenda, Więckowski, Popiela, Jezierski (60.. Roslyakov) - Kluiters, Oleksy (85. Gul), Imiela
Czytaj także
2025-04-25 17:53
Resovia zagra z outsiderem. W Elblągu nie ma miejsca na pomyłkę
2025-04-25 18:32
Fryderyk Gerbowski z nowym kontraktem w Stali Mielec
2025-04-25 20:04
"Stalówka" znów oddala się od utrzymania. Porażka z ŁKS-em
Komentarze (42)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.