fot. Daria Misiaszek/Wisłoka Dębica
- Potwierdzamy to, że przede wszystkim kibice, ten klub i na końcu my jako drużyna nie zasługujemy na to, żeby spaść z tej ligi- mówił opiekun Wisłoki Dębica po meczu z Podhalem Nowy Targ.
- Wiedzieliśmy, że zmierzy się z zespołem, który naprawdę dobrze gra w piłkę i nie przez przypadek tak punktuje na wiosnę. Trenerzy wykonali tu świetną robotę i dźwigają ten zespół w górę tabeli- mówił trener Wisłoki Dębica po zwycięstwie nad Podhalem Nowy Targ.
- My dzisiaj postawiliśmy na proste środki- walkę i nieustępliwość, właśnie zbieranie drugich piłek. To przyniosło nam efekty. Chciałem pogratulować zespołowi, bo naprawdę zostawili dużo zdrowia. Mimo że byliśmy w okrojonym składzie, ci co wyszli na boisko dali z siebie bardzo dużo.
- Jestem z tego bardzo zadowolony i potwierdzamy to, że przede wszystkim kibice, ten klub i na końcu my jako drużyna nie zasługujemy na to, żeby spaść z tej ligi- podkreślił Bartosz Zołotar.