2024-03-10 16:03:03

Kamil Kiereś: Kontrolowaliśmy ten mecz

Kamil Kiereś po zwycięstwie nad Ruchem Chorzów
Kamil Kiereś po zwycięstwie nad Ruchem Chorzów
Zwycięski okazał się mecz dla PGE FKS Stali Mielec w starciu z Ruchem Chorzów. Mielczanie pewnie pokonali 3:1 zespół "Niebieskich". Po meczu głos zabrał Kamil Kiereś, który odniósł się do ważnych kwestii dotyczących otoczki tego meczu. 
 
 
- Dzisiejsze spotkanie było meczem specyficznym. Ze względu na to, jaka otoczka powstała wokół tego spotkania w przestrzeni medialnej. Musieliśmy sobie z tym jako drużyna poradzić. To nie było zależne od nas. Powstało takie myślenie, że to my jesteśmy tymi gorszymi, którzy nie chcą się zgodzić na przełożenie meczu - zaczął Kamil Kiereś. 

Kamil Kiereś: Kontrolowaliśmy ten mecz

- Moim zadaniem było dobrze mentalnie przygotować zawodników w ciągu tych paru godzin do takiej zmiany podejścia do tego meczu. Udało nam się to, jeżeli o pierwszą połowę, to moim zdaniem we większości momentów kontrolowaliśmy ten pojedynek. 
 
Staraliśmy się budować grę w ataku pozycyjnym, ale też wychodząc zdawaliśmy sobie sprawę, jaka jest pogoda. Murawa nie jest idealna, że wiatr wieje wyraźnie w jedną stronę. Wylosowaliśmy połowę z wiatrem i to wykorzystaliśmy - oceniał opiekun "biało-niebieskich"
 
 Przechodząc do drugiej połowy trudniej nam się grało pod wiatr. Do przerwy graliśmy krótko od bramki, ale po przerwie już nie decydowaliśmy się na krótkie otwarcia. Kluczowe były stałe fragmenty. Ten mecz nie był taki łatwy -  zakończył ten wątek szkoleniowiec Stali Mielec.

 Kamil Kiereś: Nikt mnie o zdanie nie pytał 

-  Ja wczoraj o godzinie 20 dostałem telefon od prezesa Klimka, bo ja o takiej sytuacji nie wiedziałem. Janusz Niedźwiedź jest trenerem, który ma numer telefonu do mnie. Mógł do mnie zadzwonić, że jest jakiś problem. Spędzałem czas z żoną i zadzwonił do mnie prezes - oznajmiał trener zwycięskiej ekipy.

 
- Powiedział, że jest taka gorąca sytuacja pod względem medialnym. Z powodu tego, że są regulaminy, operatorzy rozgrywek, że mimo tego zapytania nie ma możliwości regulaminowej przełożenia tego spotkania. Jeśli chodzi o tę kwestię, nikt mnie o zdanie nie pytał. 

Kamil Kiereś: Gdyby ktoś mnie wcześniej zapytał, moglibyśmy nad tym pomyśleć 

Powiem szczerze. Ze strony prywatnej, gdyby ktoś mnie wcześniej zapytał. Zawsze jest wiele możliwości, w jakiś sposób inaczej to załatwić. Ale jeśli chodzi o moją osobę, nikt mnie o moje zdanie nie pytał - zakończył Kamil Kiereś. 
 
 
 
 
 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 2

Rozwiąż działanie =

nafta 2024-03-10 20:44:09

pierdu pierdu kiereś

aster 2024-03-13 18:19:09

Nafta zamknij gębę nie pisz takich tekstów co ci przeszkadza,że kieres tak mówi a jest regulamin jakby ruch 24 godz przed spotkaniem zgłosił problemy można by było przełożyć spotkanie.Marny jest ten ruch trzeba było nie stać od początku sezonu tylko punktować i nic ruchu nie uchroni od spadku

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij