2024-03-11 16:20:54

Janusz Niedźwiedź: Nie przypominam sobie takiej sytuacji w moim życiu

fot. RuchTV
fot. RuchTV
Stal Mielec pokonała Ruch Chorzów 3-1 w meczu 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Zobaczcie, co powiedział po tym spotkaniu trener gości Janusz Niedźwiedź. 
 
- Zacznę od gratulacji dla mojego zespołu za heroiczną postawę. To, co wydarzyło się od wczoraj, jak byliśmy zdziesiątkowani. Oprócz tych zawodników, których nawet nie zobaczyliśmy w kadrze meczowej, ci wychodzący na boisko też wykazali się hartem ducha- mówił Janusz Niedźwiedź po meczu ze Stalą Mielec. 

Janusz Niedźwiedź: Sytuacja była naprawdę dramatyczna

- Sytuacja była naprawdę dramatyczna. Nie przypominam sobie podobnej w moim życiu, by aż tylu zawodników zmagało się z bardzo dużymi dolegliwościami. To samo działo się zresztą w sztabie. Mimo wszystko wyszliśmy, podjęliśmy rękawicę. Szacunek, bo spora grupa, której nie podejrzewałem, że będzie w stanie wytrzymać 90 minut, wytrzymała. Teraz ważne, by zawodnicy się zregenerowali. 

Trener Ruchu Chorzów: Trzeciej bramki nie jestem w stanie zrozumieć

- Dwie pierwsze bramki straciliśmy po stałych fragmentach po naszych błędach. Natomiast trzeciej bramki nie jestem w stanie zrozumieć i chciałbym, by ktoś to poruszył. Cały czas mówimy o błędach sędziowskich, o VAR-ze. Dzisiaj Wlazło ewidentnie na bliższym słupku pcha Monetę dwoma rękoma w plecy. Jeśli ktoś grał w piłkę, to wie, że w takich sytuacjach podobne pchnięcie wystarczy, by wygrać pozycję. To jest kluczowe. Nikt mi teraz nie powie, że ten kontakt był jakiś delikatniejszy. Dla mnie ta sytuacja była jasna. Szkoda, bo ona moim zdaniem trochę zabiła to spotkanie. Przy stanie 0:2 ciągle byliśmy w grze- dodał trener Ruchu Chorzów. 
 
YouTube Thumbnail
Play

Czytaj także

Komentarze (1)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.