- Wygraliśmy bardzo, bardzo ważny dla nas i dla kibiców mecz i z tego jesteśmy mega zadowoleni. Zrobiłem to, co do mnie należy, byłem na to gotowy i teraz się cieszymy- mówił Wiktor Kłos po Derbach Rzeszowa.
- Ostatnio na Twojej pozycji najwięcej grał Szymon Łyczko, ale dzisiaj wszedłeś i pokazałeś, że jesteś gotowy, żeby wystąpić w tym spotkaniu i twój wkład był dzisiaj bardzo duży.
- Myślę, że tak jest właśnie w piłce. Na początku sezonu grałem ja, teraz grał Szymon, taka sytuacja się zdarza. Ja wskakuje i cieszę się, bo to był naprawdę dobry mecz. Taka jest piłka i trzeba być cały czas gotowym.
- W drugiej połowie trochę pocierpieliście, ale jednak udało Wam się przechylić szalę na swoją stronę.
- W każdym meczu zdarzają się takie momenty, gdzie trzeba troszeczkę wycierpieć i swoje po prostu wybiegać i wywalczyć, ale potem myślę, że mieliśmy już kontrolę, bo graliśmy w przewadze jednego zawodnika. Uważam, że pod koniec była ta kontrola i po bramce Andrzeja Resovia nie stworzyła żadnej sytuacji i to my do końca dowieźliśmy wynik.