2023-05-13 21:03:11

Developres Rzeszów ponownie przegrał po tie-breaku. Złoto pojechało do Łodzi

Stephane Antiga niestety i tym razem nie będzie mógł cieszyć się ze zdobycia złotego medalu...
Stephane Antiga niestety i tym razem nie będzie mógł cieszyć się ze zdobycia złotego medalu...
Nie spełni się mistrzowski sen Stephana Antigi i jego podopiecznych. Pomimo rewelacyjnego otwarcia i doprowadzenia do tie-breaka, rzeszowianki musiały uznać wyższość siatkarek Alessandro Chiappiniego i zadowolić się srebrnym medalem w sezonie 2022/23.

Inauguracyjna odsłona miała wyrównany początek z lekkim wskazaniem na ŁKS. Skuteczna na lewym skrzydle była Julita Piasecka i to przyjezdne prowadziły 11-9. Na szczęście dla gospodyń wróciła na swój wysoki poziom Ann Kalandadze, po jej asie serwisowym, na czele znajdowały się miejscowe. Wraz z pojawianiem się za linią 9. metra Magdaleny Jurczyk, Developres wysforował się na 5 punktów przewagi, 18-13. Dopiero atak Kamili Witkowskiej przerwał serię zagrywek rzeszowskiej środkowej. Nie przeszkodziło to Rysicom nadawać tonu wydarzeniom boiskowym, w efekcie zwyciężyły do 17.

Druga partia miała bardzo podobny przebieg do poprzedniej. Żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie większej przewagi i dopiero seria bloków ŁKSu sprawiła, że przy stanie 13-16 o czas poprosił opiekun gospodyń. Uwagi francuskiego trenera nie przełożyły się na wynik. Na parkiecie dominowały łodzianki, które mogły liczyć na Valentinę Diouf. Miejscowe nie były w stanie odrobić strat do rywalek i uległy do 22.

 

Zwycięstwo w drugim secie znacząco wpłynęło na postawę łodzianek w kolejnej odsłonie. Wiewióry zaczęły od prowadzenia 10-5. Widząc niemoc swoich zawodniczek, trener Antiga zdecydował się podwójną zmianę i przewaga gości zaczęła maleć.

 

Swoje zrobiły wyrzucające zagrywki Izabelli Rapacz oraz skuteczność Kalandadze i lepsze były gospodynie, 14-12. Był to jednak łabędzi śpiew ze strony miejscowych. Wyraźnie swojego dnia w ataku nie miała Jelena Blagojević, zadyszka dopadła także pozostałe zawodniczki i przyjezdne prowadziły 21-16. Pomimo rozpaczliwej pogoni ze strony Developresu, także i ta partia trafiła na konto ŁKSu.

 

Stojące tuż nad przepaścią siatkarki z Rzeszowa dobrze weszły w czwartego seta. Wielką pracę wykonała na zagrywce gruzińska przyjmująca, następnie dołączyła do niej Gabriela Orvosova i wynik brzmiał 10-4. Wśród miejscowych zaszła jedna istotna zmiana- Katarzyna Wenerska została zastąpiona przez Julię Bińczycką.

 

Przyjezdne przetrwały początkowy napór ze strony rywalek. Niemal do zatrzymania była Diouf, po chwil asem serwisowym popisała się Roberta Ratzke i było 15-12. Nie minęło 180 sekund i ŁKS doprowadził do wyrównania. Doszło do zaciętej końcówki, w której skutecznością przy korzystaniu z systemu challenge popisał się trener Antiga. Dzięki temu Developres, choć nie bez problemów, wygrał do 22 i o „być albo nie być” rzeszowianek decydował tie-break.

 

W ostatniej odsłonie lepiej wystartowały Rysice. Na zagrywce dwoiła i troiła się Kalandadze, siatkę zamurowała Jurczyk i na tablicy wyników było 6-2. Kolejne akcje rozstrzygały się na korzyść blokujących obydwu zespołów i na zmianę stron lepsze o trzy oczka schodziły gospodynie. Przy stanie 12-8 wydawało się, że gospodynie mają zwycięstwo na wyciągnięcie ręki. Nic bardziej mylnego, ŁKS doprowadził do wyrównania a następnie po blokach Aleksandry Gryki i spółki triumfował do 13, zdobywając mistrzostwo Polski.

 

MVP meczu wybrano Valentinę Diouf.

Developres BELLA DOLINA Rzeszów - ŁKS Commercecon Łódź 2-3 (25-17, 22-25, 22-25, 25-22, 13-15)

Developres BELLA DOLINA Rzeszów: Katarzyna Wenerska (1), Ann Kalandadze (29), Magdalena Jurczyk (7), Gabriela Orvosova (22), Jelena Blagojević (9), Weronika Centka (13), Aleksandra Szczygłowska (L) oraz Izabella Rapacz (3), Julia Bińczycka (1), Anna Obiała (1), Weronika Szlagowska,

ŁKS Commercecon Łódź: Roberta Ratzke (2), Lana Scuka (11), Kamila Witkowska (8), Valentina Diouf (36), Julita Piasecka (13), Aleksandra Gryka (7), Paulina Maj-Erwardt (L) oraz Angelika Gajer (1), Kinga Drabek, Martyna Grajber-Nowakowska (1),

Komentarze

Komentarze: 6

Rozwiąż działanie =

Typek22 2023-05-13 21:36:43

12:8 i przegrać 5 set to sztuka.

Olek 2023-05-13 21:42:28

2 mecz zdecydował o wszystkim. Trudno było go przegrać a jednak to się udało. Stąd taki efekt końcowy. Szkoda.

maniek 2023-05-13 21:52:14

Wychodzi na to, że rzeszowiankom bardzo zależało na zwycięstwie ŁKS-u w tym finale. Smutne to. Może jakaś podwyżka z kasy miasta na promocję? Miasto - ratownik?

~anonim 2023-05-13 23:03:55

Dwa mecze u siebie i tak frajersko przegrać jak się prowadzi w taibreku 12-8 a przegrywa 13-15 to wstyd i mistrzostwa długo nie będzie w Rzeszowie a w tym roku miały na wyciągnięcie ręki

E 2023-05-14 13:48:24

oj Antiga Antiga, aleś chłopie trener od siedmiu boleści...

~anonim 2023-05-14 13:52:02

Trzeba dobrego psychologa , inaczej nigdy nie wygrają ligi.

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij