2023-05-11 16:02:59

Niedźwiadki Chemart chcą w sobotę fetować awans do 1 ligi

fot. ZniczBasketPruszków/facebook
fot. ZniczBasketPruszków/facebook
Przemyscy fani basketu ostrzą sobie zęby na sobotni wieczór. Za dwa dni w hali przy Mickiewicza miejscowe Niedźwiadki Chemart rozegrają drugi mecz półfinału fazy play off 2 ligi. Jeśli ograją Sokół Międzychód, będą fetować awans na zaplecze ekstraklasy.  
 
Przemyślanie prowadzą w półfinale 1:0, ponieważ w minioną sobotę jako pierwsze w tym sezonie zdobyły halę w Międzychodzie (82:78). Sokoły przez trzy kwarty stawiały twardy opór, ale szersza ławka po stronie naszego zespołu zrobiła swoje. W IV odsłonie Niedźwiadki wypracowały konkretniejszą zaliczkę i w miarę pewnie dowiozły przewagę do końca.  
 
Koszykarze znad Sanu po dwudniowym odpoczynku wrócili do zajęć we wtorek. W drużynie nikt nie narzeka na kontuzje. 
 
- Dużo było tego grania ostatnio, kilometrów też trochę nabiliśmy, więc krótka przerwa była potrzebna - mówi Tomasz Przewrocki, asystent trenera Daniela Puchalskiego. Teraz liczy się tylko wygrana w sobotę, bo nie uśmiecha nam się kolejny wyjazd do Międzychodu, który leży z osiemdziesiąt kilometrów za Poznaniem. Musimy wszystko skończyć w swojej hali. 
 
W meczu nr 1 sokoły nie raziły przesadnie rzutami za trzy, ale dość długo wynik był sprawą otwartą. - Było trochę niepotrzebnych błędów w defensywie, z przekazaniem zawodnika, z obroną zespołową – mówi Przewrocki. - Mamy większą głębię składu, sporo punktów dorzucili rezerwowi i byłoby dobrze, gdyby podobnie podziało się w drugim meczu. 
 
Sokół nie ma tak szerokiego składu, ale poza Lewisem każdy z sześciu kluczowych graczy potrafi dziurawić kosz. Leworęczny Jakub Nowak wszedł z ławki, ale uzbierał 16 oczek.  
 
Jeśli Niedźwiadki wygrają, pierwszoligowy basket wróci do Przemyśla niemal równo po 10 latach. - Sprawdziłem to, 13 kwietnia 2013 roku wygraliśmy w Siedlcach i SKK spadło z pierwszej ligi. I ja, i Bartek Bal graliśmy w tym meczu, a po drugiej stronie biegał Rafał Kulikowski, który teraz jest z nami - dodał Tomasz Przewrocki. 
 
Polonistów prowadził wtedy Mariusz Zamirski, dziś także asystent Daniela Puchalskiego. Sobotni mecz rozpocznie się o godzinie 19.  

Czytaj także

Komentarze (3)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.