2023-03-25 13:31:31

Grzegorz Żyła, trener Włókniarza Rakszawa: W drugiej połowie moi zawodnicy zostali chyba w szatni

W rzeszowskiej klasie okręgowej Błażowianka Błażowa wysoko pokonała Włókniarza Rakszawa 4-0. Po meczu, kilka słów o przebiegu spotkania powiedział trener przegranej drużyny, Grzegorz Żyła. 
 
-Do tej pory nie wiem, co się stało w tym meczu. Na drugą połowę chyba nie wyszliśmy. Bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu, masa błędów. To skutkowało stratą czterech bramek. Niestety przegrywamy po bardzo słabym meczu- powiedział na gorąco Grzegorz Żyła, szkoleniowiec Włókniarza Rakszawa. 

Chyba początek drugiej połowy wstrząsnął Wami najbardziej. Straciliście w trzy minuty dwie bramki i w zasadzie było po meczu. 
 
-Tak, to był brak koncentracji. Chyba zawodnicy zostali jeszcze w szatni. Niestety, nie podjęli walki i z taką grą nie byliśmy w stanie przeciwstawić się Błażowej. 

Nie stworzyliście żadnej groźnej sytuacji. Najbardziej groźna, to ta po rzucie rożnym, gdzie bramkarz musiał interweniować. Co się stało z ofensywą? 
 
-Będziemy nad tym pracować. Ciężko coś stworzyć, ale to się bierze z tego, że mało jest ruchu od piłki do piłki, co nie stwarza sytuacji. 
 
Początek rundy w wykonaniu Włókniarza Rakszawa był słaby. Czy nadal wierzy Pan, że ten zespół jest w stanie walczyć o awans do 4.ligi? 
 
-My w każdym meczu walczymy o trzy punkty. Co będzie dalej, to czas pokaże. My chcemy grać jak najlepiej. Na razie nam to nie wychodzi, ale mam nadzieję, że od następnego meczu się zmobilizujemy i zaczniemy zbierać punkty, stwarzać sytuacje i strzelać bramki. 
 
Całą transmisję z meczu wraz z wywiadami możecie obejrzeć tutaj: 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij