Czarne chmury wiszą nad Miastem Szkła Krosno. Dwa punkty z Krosna wywozi AZS AGH Kraków

Miasto Szkła Krosno (fot. Sebastian Maślanka)

Miasto Szkła Krosno nie przerwało passy meczów bez zwycięstwa. Drużyna AZS AGH Kraków wygrywała nawet 29 punktami, ale "biało-zieloni" dzielnie walczyli i ostatecznie przegrali jedynie 74:78.

Przed meczem oczekiwania względem zawodników Miasta Szkła Krosno były ogromne. W ostatnich czterech kolejkach nie potrafili zwyciężyć, a ostatnia porażka w Kołobrzegu była bardzo bolesna. Pierwsze punkty w meczu zdobył Dariusz Oczkowicz, lecz pierwsza kwarta zdecydowanie należała do gości z Krakowa. Przewagę zbudowali przede wszystkim rzutami za 3 punkty. Krośnianie nie oddali ani jednego rzutu, a Krakowianie trafili ich aż 5! Po 10 minutach gry na tablicy widniał wynik 14:31

W drugiej kwarcie to goście wciąż prowadzili grę. Po celnej “trójce” Patryka Wydry prowadzenie AZS-u AGH wzrosło aż do 29 punktów. Kolejne minuty meczu mijały, a żaden z graczy Krosna nie mógł trafić do kosza zza linii 6,75 metrów. Tę część gry “biało-zieloni” również przegrali, a do szatni schodzili ze spuszczonymi głowami, nad którymi widniał wynik 31:57.

Trener Radosław Soja potrafił jednak wpłynąć na swoich zawodników, którzy wyglądali jak odmienieni w drugiej połowie meczu. Kryzys rzutów za trzy punkty przełamał dopiero w połowie trzeciej kwarty Julian Jasiński. Przewagę gości udało się zniwelować o 13 punktów, ale Krakowianie wciąż prowadzili 51:64.

Miasto Szkła Krosno dzielnie goniło za wynikiem. Santiago Vaulet, Julian Jasiński i Konrad Dawdo odrobili sporo punktów, a drużyna AZS AGH Kraków wygrywała już tylko jednym punktem. Końcówka spotkania była niezwykle dramatyczna. Po przerwie na żądanie dla trenera gości na szybki faul zdecydował się Dariusz Oczkowicz, jednakże zimną krew na linii rzutów wolnych zachował Patryk Wydra i trafił oba rzuty. Gospodarze odpowiedzieli dwójkową akcją Dariusz Oczkowicz-Julian Jasiński za 2 punkty. Na 15 sekund przed końcem w trudnej sytuacji, rzutem jedną ręką ponownie punkty zdobył Patryk Wydra. W najważniejszej dla Krośnian akcji meczu Dariusz Oczkowicz stracił jednak piłkę. Goście po raz kolejni byli faulowani, lecz Patryk Wydra nie trafił obu rzutów wolnych. Zbiórką w ataku popisał się Damian Dyrda i właściwie przekreślił tym szansę na korzystny rezultat dla Krośnian w tym spotkaniu. Faulowany trafił 1 z 2 rzutów za 1 pkt i goście z Krakowa wygrali to spotkanie 74:78.

Wysoko przegrana pierwsza połowa meczu ustawiła to spotkanie, chociaż Miasto Szkła Krosno pokazało swój charakter odrabiając niemalże 30 punktową stratę do rywali. Największym problem Krośnian były w dzisiejszym meczu rzuty za trzy punkty. Zaledwie dwie trafione “trójki” przy skuteczności 15% na własnej hali, to wielce niezadowalający wynik.