2021-10-22 16:10:00

Mateusz Stolarski przed meczem z Pogonią Siedlce: Będziemy gotowi na różne warianty gry przeciwnika

W sobotę Stal Rzeszów zmierzy się z Pogonią Siedlce. Początek meczu o godz. 18. Zobaczcie co przed tym pojedynkiem powiedział Mateusz Stolarski, asystent Daniela Myśliwca.
 
- Poprzedni sezon pozwolił nam wyciągnąć wnioski, dzięki którym w tej kampanii możemy usprawnić swoje działania. Mecz z Pogonią z poprzedniej rundy jest już historią. Szanujemy każdego rywala i z każdym chcemy zdobyć pełną pulę. Chcemy przygotować się jak najlepiej niezależnie od tego co wydarzyło się w poprzednim sezonie - powiedział Mateusz Stolarski, asystent w drużynie Stali Rzeszów przed meczem z Pogonią Siedlce.
 
- Do każdego meczu przygotowujemy się mając swój plan działania. Tak naprawdę boisko zweryfkuje na ile gra defensywna Pogonii będzie sprawiała nam problemy. Natomiast jestem spokojny o dyspozycję naszego zespołu, ponieważ w tygodniu treningowym zawodnicy prezentują się bardzo dobrze. Myślę, że będą gotowi na różne warianty gry przeciwnika - dodał Stolarski.
 
- Oglądając trzy ostatnie mecze Pogoni Siedlce za kadencji nowego trenera wiemy, że jest to zespół, który ma swoje zasady w grze defensywnej. Chcą przyjmować przeciwników na własnej połowie. Natomiast w ofensywie mają w swoim zespole kilku wartościowych zawodników, kótrzy swoimi indywidualnymi umiejętnościami robią różnicę. Nie powinno nam to sprawiać większych problemów, ponieważ będziemy dobrze przygotowani do tego spotkania - mówi dalej asystent Daniela Myśliwca.
 
Na kogo warto zwrócić uwagę w ekipie Pogoni Siedlce? - Na pewno mają dobrych skrzydłowych. Są to Miłosz Przybecki, Franciszek Wróblewski. To są gracze, którzy lubią wchodzić w pojedynki jeden na jeden i dzięki temu tworzą przewagę. Ciekawym zawodnikiem jest również Marcin Kozłowski. Są to wartościowi gracze, którzy dają jakość w zespole Pogonii - ciągnął dalej trener Stali Rzeszów.
 
Pogoń Siedlce przeżywa ogomne problemy organizacyjno-finansowe. Jak to wpłynie na sobotni mecz? - Powiem szczerze, że nie zastanawiałem się nad tym. Na chwilę obecną pracuję w Stali Rzeszów i skupiam się tylko i wyłącznie na swojej pracy. Warto to pytanie zadać osobom, które pracują w Siedlcach. Sam pracowałem w klubie, który przechodził ciężki okres. Była to Wisła Kraków. Natomiast zespół bardzo dobrze wtedy funkcjonował punktując w lidze i grając dobrą piłkę. Nie miało to większego znaczenia. Nie widziałem tego od środka, bo nie byłem w pierwszej drużynie - zakończył Mateusz Stolarski. 
 
YouTube Thumbnail
Play

Czytaj także

Komentarze (1)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.