2021-03-07 14:23:00

PGE Stal Mielec była nieskuteczna i na własne życie przegrała na z Piastem Gliwice

PGE Stal Mielec na własne życzenie przegrała z Piastem Gliwice (fot. Radosław Kuśmierz)
PGE Stal Mielec na własne życzenie przegrała z Piastem Gliwice (fot. Radosław Kuśmierz)
PGE Stal Mielec po dzisiejszym meczu może sobie pluć w brodę. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego przegrali z Piastem Gliwice, choć jako pierwsi objęli prowadzenie, a później jeszcze mogli spokojnie zamknąć spotkanie.
 
Początek spotkania był wyrównany, a oba zespoły pierwsze minuty przeznaczyły na wzajemne badanie się. Szybko jednak do głosu doszła PGE Stal Mielec, która po chwili cieszyła się z prowadzenia. Mateusz Matras wypatrzył Aleksandara Koleva, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Frantiskiem Plachem, wcześniej ogrywając wcześniej Piotra Malarczyka. Napastnik beniaminka PKO Ekstraklasy dopełnił formalności i umieścił piłkę w siatce.
 
Sytuacja ta widocznie podrazniła Piasta Gliwice, który szybko chciał odrobić straty. To się jednak nie udało, a mecz z czasem zaczął się wyrównywać. Zarówno jedni jak i drudzy mieli okazje do strzelenia gola, jednak brakowało konkretów. Groźnie zrobiło się w 18. minucie, gdy Jakub Czerwiński zagrał w pole karne, a tam znalazł się Jakub Świerczok. Snajper "Pastunek" oddał strzał, ale futbolówka poleciała nad poprzeczką.
 
Mecz stał na bardzo dobrym poziomie, choć goli było jak na lekarstwo. Okazje w pierwszej połowie mieli jeszcze Michał Mak oraz Maciej Domański, jednak żadna z nich nie znalazła drogi do bramki. Mielczanie przed przerwą próbowali jeszcze podwyższyć prowadzenie, ale to się nie udało i Stal po pierwszych trzech kwadransach wygrywała 1-0.
 
Piast po zmianie stron ruszył do ataku i zepchnął "biało-niebieskich" do defensywy. Napierw uderzał Świerczok, lecz piłkę wybił Rafał Strączek. W tej sytuacji były jeszcze dwie dobitki, ale sprawę zażegnał Marcin Flis. Po chwili ekipa z Gliwic miała kolejną okazję. Arkadiusz Pryka zagrywał do Tiago Alvesa, lecz ten nie trafił.
 
Miejscowi przeważali, jednak chwilę później na odpowiedź zdecydowała się Stal. Najpierw spróbował Krystian Getinger, a niedługo po tym poprawił Maciej Jankowski, jednak górą był Frantisek Plach. Niewykorzystane okazje się mszczą i w 61. minucie ekipa z Gliwic wyszła na prowadzenie. Mateusz Matras faulował Jakuba Świerczoka i arbiter odgwizdał przewinienie. Do piłki podszedł Patryk Lipski, który idealnie przymierzył z rzutu wolnego.
 
Mielczanie nie zamierzali tak tego zostawiać i szybko ruszyli do ataku, lecz brakowało konkretów. Piast dzisięć minut później objął prowadzenie za sprawą Tiago Alvesa, który wykorzystał zagranie Świerczoka. Ekipa dowodzona przez Waldemara Fornalika odwróciła tym samym losy meczu, jednak do jego końca pozostało jeszcze czasu.
 
Stal próbowała jeszcze doprowadzić do wyrównania, jednak miejscowi dobrze grali w obronie. Podopieczi Leszka Ojrzyńskiego dwoili się i troili, ale nie mogli znaleźć sposobu na Frantiska Placha. Piast także miał swoje sytuacje i w końcówce częściej był przy piłce. Ostatecznie więcej goli już nie padło i komplet oczek po końcowym gwizdku dopisali sobie gospodarze.
 
 
0-1 Aleksandar Kolev (8)
1-1 Patryk Lipski (61)
2-1 Tiago Alves (71)
 
Piast Gliwice: Plach – Konczkowski, Malarczyk (83. Huk), J. Czerwiński, Holúbek – Sokołowski, Jodłowiec (46. Lipski) – Pyrka (69. Steczyk), Chrapek (75. Milewski), K. Vida (46. Alves) – Świerczok
 
PGE Stal Mielec: Strączek – Granlund, Matras, Flis, Getinger – Żyro – Mateusz Mak (57. Zjawiński), Domański (73. Dadok), Tomasiewicz, Forsell (73. Prokić) – Kolev (57. Jankowski)
 
Żółta kartka: Zjawiński, Flis
 
Sędziował: Damian Kos (Gdańsk)
 

Wyniki meczów 20. kolejki:

 

Tabela PKO Ekstraklasy:

 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 6

Rozwiąż działanie =

Szczerze 2021-03-07 14:32:08

Ja już nie widzę szans na spokojnie utrzymanie. Jeśli za tydzień przegrają to na 80% spadek. Mecze które powinni wygrać przegrywają. Jankowski nie powinien juz grać do końca sezonu jak ma przed sobą bramkarza leżącego na ziemi i pustą bramkę a ten mu strzela 30 cm nad rękoma tak jakby mu trening bramkarski robił.. Trzeba było jakiegoś juniora wpuścić to by to strzelił.

ks 2021-03-07 14:32:39

Przegrali na własne życzenie czyli jak to się mówi " frajer pompka"

RL9 2021-03-07 14:35:41

Cały zespół biega stara się a później gdy wypracują sytuację to nie ma nikogo kto by to wykończył. Starsze dziadostwo z przodu.

Haha 2021-03-07 14:36:24

W Mielcu tylko powinni robić Black Hawki a gdzie boisko lądowisko dla helikopterów hehe

Wisła Sandomierz 2021-03-07 14:55:47

No to spadek jak nic , ale słabiutki ten Mielec hohoho
Wstyd przynosicie Podkarpaciu

kibic 2021-03-07 20:56:57

Mielec czerwoną latarnią ligi. Odwróć tabele - Mielec na czele!!!

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij