2020-12-10 16:13:00

Radosław Mroczkowski: Wiemy w jakim momencie jest zespół, w jakim momencie są poszczególni zawodnicy

fot. Paweł Golonka/Apklan Resovia
fot. Paweł Golonka/Apklan Resovia
Rzeszowianie w środę odrabiali zaległości. Ekipa Apklan Resovii ugrała oczko z Radomiakiem Radom. Spotkanie nie było zbyt porywającym widowiskiem. Zobaczie jak ocenił je opiekun "Pasiaków".
 
-Dzisiaj dużo było koncentracji, tego zabrakło nam w poprzednich meczach i z tej koncentracji, z tych prostszych środków, bo też nie ma co ukrywać, nie był to mecz dobry piłkarsko, ale próbowaliśmy też taktycznie się tu przeciwstawić drużynie, która jakby nie było, pretenduje do tego, żeby być w czołówce i ona tam jest. Drużyna pewnie będzie się o te czołowe miejsca ubiegać. W związku z tym, było dużo tutaj takich rzeczy, które musieliśmy wziąć też pod uwagę. Zespół od pierwszej minuty pracował bardzo ambitnie, bardzo dobrze się organizował - powiedział Radosław Mroczkowski po meczu z Radomiakiem Radom.
 
-To są takie podstawowe elementy, ale właśnie te podstawowe elementy się pojawiają na boisku, no to jest coś, co możemy powiedzieć, żę jest już widać taki fragment zespołu, taki który pozwala też stworzyć sytuacje. Tych sytuacji mieliśmy mało, bo byliśmy mocno skoncentrowani na defensywie i na tym, żeby z tego wyjść właśnie do akcji ofensywnej. Takie fragmenty się pojawiły, bo w pierwszej połowie była nawet fajna sytuacja, myślę że Kuczałek miał taką piłkę, gdzie można było z tego coś więcej zrobić. Były kontry, może trochę chaotyczne. Tego nam jeszcze brakuje w tej grze. Wiemy też, że zespół ostatnio nie punktował, więc ten punkt jest trochę takim tlenem - dodał szkoleniowiec Apklan Resovii.
 
-Zawsze będziemy patrzeć w kierunku takim trochę innym, bardziej piłkarskim, bardziej takim, w którym ta gra, też będzie zupełnie inna. Trzeba czasu. Wiemy w jakim momencie jest zespół, w jakim momencie są poszczególni zawodnicy i to wszystko jak zsumujemy, to uważam, że zespół przede wszystkim, dobrze tutaj popracował i dobrze był skoncentrowany. Nie będę tu nikogo oszukiwał, że było to ładne piłkarskie spotkanie, bo na pewno nie. Bardziej takie wyrachowanie z naszej strony, żeby tutaj zabezpieczyć własną bramkę, ale też żeby z tego stworzyć sytuację. W trzech ostatnich meczach może nie mamy tak dużo sytuacji, ale 2-3 zawsze się gdzieś pojawiają. To przełożenie na bramki, to będzie coś, co na pewno będzie kluczowe w następnym spotkaniu - mówił.
 
-Ten tydzień jest bardzo trudny, bo wróciliśmy z Głogowa, za trzy dni już jest mecz i praktycznie w sobotę kończymy rozgrywki. Chcielibyśmy dobrym takim akcentem, żeby nie tracić dystansu z takimi drużynami, które są bezpośrednio przed nami. Wierzę, żę tak się stanie, że w tym ostatnim meczu będzie sporo pozytywów, które na boisku będziemy mogli zauważyć. To też daje takiego optymizmu, w jakiej jesteśmy sytuacji - kontynuował.
 
Pełny zapis pomeczowej konferencji prasowej jest dostępny poniżej.
 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij