Polonia Przemyśl dopisała sobie punkt po meczu z Watkem Koroną Bendiks Rzeszów (fot. archiwum)
Grzegorz Opaliński nie może być do końca zadowolony z powrotu na ulicę Sanocką, bowiem jego drużyna bezbramkowo zremisowała z Przemyską Barcelonką.
Piłkarze Watkem Korony Bendiks Rzeszów na mecz z Polonią Przemyśl jechali z bojowym nastawieniem. Rzeszowianie dzieki wygranej mogli znacząco przybliżyć się do utrzymania bez względu na ewentualny spadek Wólczanki Wólka Pełkińska.
Przebieg spotkania był bardzo podobny do meczu jesiennego, gdzie również padł wynik 0-0, z tymże tym razem to klub z Załęża był stroną dominującą.
Ostatecznie bramki w meczu nie padły i obie drużyny mogą dopisać sobie po punkcie.