2025-05-30 19:04:00

Izolator Boguchwała rozbił Głogovię Głogów Małopolski

Fot. Izolator Boguchwała/Facebook.
Fot. Izolator Boguchwała/Facebook.
Prawdziwą rzeź niewiniątek zafundowali swoim przeciwnikom piłkarze Izolatora Boguchwała. "Biało-zieloni" znokautowali Głogovię Głogów Małopolski aż 8-0!  
 
W spotkaniu otwierającym 32. kolejkę 4 ligi podkarpackiej, Izolator Boguchwała podejmował Głogovię Głogów Małopolski. Wyraźnym faworytem tego starcia byli podopieczni Krzysztofa Szponda, którzy w ostatnich 8 pojedynkach zwyciężali aż sześciokrotnie.  
 
Zupełnie inaczej wyglądał bilans Głogovii, która od remisu z Sokołem Kamień 6 kwietnia przegrała wszystkie następne mecze i była skazywana na pożarcie także i w tym.

Początek dla Izolatora Boguchwała

Początek potwierdził wyższość gospodarzy. Już w 2. minucie prowadzenie "Izolacji" dał Dominik Pikiel, precyzyjnym strzałem znajdując drogę do siatki. Przyjezdni mogli wyrównać zaraz po wznowieniu gry, ale czujnością wykazał się Igor Wanat.
 
W 20. minucie było już 2-0 a wynik podwyższył Mikołaj Marciniec, który dobił uderzenie jednego ze swoich kolegów.
 
Dwukrotnie bliski wpisania się na listę strzelców był Adam Maruszczak, ale za każdym razem do szczęścia zabraklo mu niewiele. 
 
Po chwili kontaktowego gola zdobył, wypożyczony z Izolatora, Jakub Lorenc, ale sędzia dopatrzył się spalonego i bramki nie uznał. 
 

Niewykorzystane okazje się mszczą

Ten sam zawodnik mógl zmniejszyć straty w 33. minucie, ale w sytuacji sam na sam trafił w poprzeczkę. O tym, ze niewykorzystane okazje się mszczą, przyjezdni przekonali się 5 minut później. Sędzia dopatrzył się przekroczenia przepisów w głogowskim polu karnym i w efekcie decyzja mogła być tylko jedna.
 
Futbolówkę na 11. metrze ustawił Lucjan Frydrych i po raz trzeci tego popołudnia zmusił do kapitulacji Pawła Palko. Nie był to jednak koniec koszmaru zawodników Tomasza Bąka. Tuż przed przerwą, efektownym trafieniem popisał się Konrad Kowal, posyłając piłkę z 20. metra prosto w "okienko". 

Nokaut w drugiej połowie

W drugiej gospodarze kontynuowali festiwal strzelecki. W 57. swój dorobek podwoił Kowal, posyłając piłkę do siatki z okolicy metra, co przypominało "latawca" z piłki ręcznej.
 
Widzowie na Izo Arenie mogli przeczuwać, że kolejne bramki są kwestią czasu i tak też się stało. Tym razem w głownych rolach wystąpili zmiennicy- głogowską obronę sforsowali Mateusz Bieniek i Oliwier Blama, po którego uderzeni futbolówka kompletnie zmyliła bramkarza kilkukrotnie odbijając się graczy obydwu ekip. 
 
Już w samej końcówce przyjezdnych dobił Bieniek, który "podcinką" ustalił wynik tego meczu na 8-0. 
 
 
1-0 Dominik Pikiel (2)
2-0 Mikołaj Marciniec (20)
3-0 Lucjan Frydrych (38-rzut karny)
4-0 Konrad Kowal (44)
5-0 Konrad Kowal (57)
6-0 Mateusz Bieniek (65)
7-0 Oliwier Blama (76)
8-0 Mateusz Bieniek (87)
 
Izolator Boguchwała (wyjściowy sklad): Wanat- Poczatek, M. Wilk, Lusiusz, K. Wilk, Pikiel, Walas, Matuszczak, Kowal, Marciniec, Frydrych.
 
Głogovia Głogów Małopolski (wyjściowy sklad): Palko- Skiba, Magdziarczyk, Bajek, Lewandowski, Kulas, Kut, Serafin, Kryzhanivskyi, Lorenc, Kłoś.
 
 

4 liga podkarpacka - 32. kolejka:

 
 

Tabela 4 ligi podkarpackiej:

 

Komentarze (9)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.