W 28. minucie na listę strzelców wpisał się Francois, który wykorzystał błędne ustawienie defensywy gości i podwyższył wynik na 2-0.
Mimo prób uporządkowania gry przez zespół prowadzony przez Mirosława Hajdo, Wiślanie nie potrafili stworzyć sobie klarownej okazji bramkowej. Tuż przed przerwą, w 45. minucie, gospodarze dołożyli trzeciego gola – Kamil Ogorzały zamknął szybki kontratak Siarki i mocnym strzałem ustalił wynik pierwszej połowy na 3-0.
Druga część spotkania przyniosła kosmiczny pokaz strzelecki Siarki Tarnobrzeg
Drugą połowę Siarka rozpoczęła z takim samym impetem, z jakim kończyła pierwszą. Już w 48. minucie gospodarze zdobyli czwartego gola – Jodłowski idealnie dograł do Francoisa, który precyzyjnym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi Wiślan. Było to jego drugie trafienie w tym meczu.
Dziesięć minut później role się odwróciły – tym razem to Francois zanotował asystę, a na 5:0 podwyższył Kacper Jodłowski, który wykorzystał sytuację sam na sam z zimną krwią.
Siarka nie miała zamiaru zwalniać. W 62. minucie ponownie błysnął Francois, kompletując hat-tricka i potwierdzając swoją znakomitą formę. Wynik 6:0 nie pozostawiał złudzeń co do przebiegu tego spotkania. Kibice nie zdążyli jeszcze ochłonąć, a już w 70. minucie na listę strzelców wpisał się Kōsei Iwao – po jego trafieniu było 7:0.
W 77. minucie show kontynuował Kacper Jodłowski, który zdobył swoją drugą bramkę i ustalił wynik na 8:0. Ale to wciąż nie był koniec. Zaledwie trzy minuty później, w 80. minucie, padł kolejny gol dla Siarki – jego autorem był Kacper Prusiński i dopiął niesamowity pokaz siły tarnobrzeżan.
1-0 Krystian Bracik (19)
2-0 Emmanuel Francois (28)
3-0 Kamil Ogorzały (45)
4-0 Emmanuel Francois (48)
5-0 Kacper Jodłowski (58)
6-0 Emmanuel Francois (62)
7-0 Kosei Iwao (70)
8-0 Kacper Jodłowski (77)
9-0 Kacper Prusiński (80)