

Fot. pogonsokol.pl/
KS Wiązownica zdobywcą Okręgowego Pucharu Polski. W finałowym starciu wiązowniczanie pokonali Pogoń-Sokół Lubaczów po rzutach karnych i dołączyli do półfinałów wojewódzkich obok Siarki Tarnobrzeg i Wisłoki Dębica.
W decydującym o zwycięstwie spotkaniu w Okręgowym Pucharze Polski w podokręgu Jarosław zmierzyły się ze sobą trzecioligowcy z Wiązownicy oraz Lubaczowa. Walczące o utrzymanie zespoły rozegrały wcześniej dwa pojedynki ligowe zakończone remisami 1-1, co zapowiadało zaciętą rywalizację także i tego wieczora.
Na początku zmagań, kibice na stadionie w Wiązownicy byli świadkami wzajemnego badania sił. W 12. minucie przed polem karnym znalazł się Adam Imiela, który uderzył tuż przy słupku, ale na posterunku był Jakub Osobiński.
Następnie probówał Gio-Renys Felicia, ale także i tym razem górą okazał się bramkarz. Z kolei podopieczni Szymona Szydełki liczyli na długie piłki zagrywane do Przemysława Zielińskiego. Ten był dobrze pilnowany przez defensorów rywali, stąd golkiper gości nie miał zbyt wiele pracy.
Najgroźniej pod bramką lubaczowian zrobiło się w 35. minucie. Tuż przed polem karnym faulowany był Grzegorz Janiczak i miejscowi mieli rzut wolny. Do piłki podszedł Ihor Hatala, ale futbolówkę po odbiciu się od muru pewnie złapał Tomasz Siryk.
Do końca pierwszej odsłony nie działo się zbyt wiele. Częściej na połowie rywali gościli zawodnicy Pawła Słomianego, jednak zabrakło im konkretów i do przerwy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.
Po zmianie stron pierwszy atak przeprowadzili wiązowniczanie. Na lewej skrzydle siatkę pilnującemu go obrońcy założył Grzegorz Płatek, zagrał wzdłuż pola karnego, ale Maciej Tonia uderzył wyraźnie obok słupka.
Odpowiedź gości przyszła w 52. minucie i była to najlepsza jak do tej pory okazja do zdobycia gola. Spod krycia uwolnił się Felicia, który dośrodkował do Adama Imieli, ale napastnik Pogoni z kilku metrów główkował nad bramką.
Niewykorzystane sytuacje mają to do siebie, że lubią się mścić i tak też się stało w 57. minucie. Janiczak popisał się wrzutką na 5. metr a tam rywala uprzedził Przemysław Zieliński i pewnie wpakował piłkę do siatki.
Przyjezdni byli tak oszołomieni utratą gola, że kilka chwil później mogli przegrywać 0-2. Syrik zagrał zupełnie do nikogo, piłkę przejął Ihor Hatala, przebiegł z nią kilka metrów a następnie trafił w spojenie słupka z poprzeczką.
Największe zagrożenie w ekipie Pogoni stwarzał Gio-Renys Felicia, co potwierdził w 70. minucie. Napastnik oddał strzał z dystansu i gdyby nie interwencja Osobińskiego, to goście doprowadziliby do remisu. Po rzucie rożnym Felicia uderzył z bliska, tym razem na wysokości zadania stanęła obrona.
Gra przeniosła się na stronę przyjezdnych i swoje szanse miał KS Wiązownica. Nieznacznie z dystansu pomylił się Arkadiusz Kasia, zaś zimnej krwi zabrakło Zielińskiemu, który bezskutecznie lobował bramkarza.
Końcówka zawodów przyniosła ataki lubaczowian. Rzut wolny egzekwował Felicia, ale golkiperowi gospodarzy w sukurs przyszedł mur. Po rzucie rożnym Osobiński niepewnie interweniował, lecz przyjezdni tego nie wykorzystali.
Wydawało się, że gospodarze dowiozą wygraną do samego końca, ale ich plany pokrzyżował Adam Imiela. W 89. minucie w pole karne dośrodkował Gio-Renys Felicia a były piłkarz Stali Stalowa Wola dołożył głowę i zrobiło się 1-1.
W doliczonym czasie gry jedni i drudzy mieli swoje okazje, ale wynik nie uległ już zmianie i do końcowego rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka.
Pierwsza część dogrywka przyniosła dogodną sytuację Imieli, który nie zdołał jednak po raz drugi wpisać się listę strzelców. Trudy rywalizacji udzielały się piłkarzom obydwu ekip i co jakiś czas potyczka była przerywane.
W drugim kwadransie bliski szczęścia był Arkadiusz Kasia. W 111. minucie gracz gospodarzy zakręcił obroną i oddał celny strzał- gdy nie Tomasz Siryk, miejscowi byliby na prowadzeniu. Na tym godne uwagi akcje się skończyły i doszło do rzutów karnych.
Jedenastki lepiej egzekwowali miejscowi, którzy po uderzeniu Jakuba Jarocha i dwóch obronach Jakuba Osobińskiego mogli fetować zdobycie pucharu.
1-0 Przemysław Zieliński (57)
1-1 Adam Imiela (89)
Rusyan 0-0 (strzał nad poprzeczką)
Hatala 1-0
Wyparło 1-0 (broni Osobiński)
Kordas 1-0 (broni Siryk)
Bystrek 1-0 (broni Osobiński)
A. Kasia 2-0
Felicia 1-2
Jaroch 3-1
KS Wiązownica: Osobiński- Kordas, Kapuściński, M. Kasia (58. Łazor), Tonia (75. Mazur), Janiczak, Płatek (58. A. Kasia), Jopek (86. Jaroch), Maj, Hatala, Zieliński (75. Buńko)
Pogoń-Sokół Lubaczów: Siryk- Płonka (102. Grabowski), Wyparło, Gul, Mruk (64. Bystrek), Roslyakov (64. Doniecki), Żołądź (72. Guedes), Rusyan, Bielenda (91. Popiela), Felicia, Imiela.
Sędzia: Mariusz Myszka.
Żółte kartki: Maj (74-faul) - Felicia (45-symulowanie), Guedes (80-faul), Imiela (87-faul), Bystrek (103-faul).
Czytaj także

2025-05-07 12:50
Grzegorz Opaliński: Mam nadzieję, że to nie mój pożegnalny wywiad
~anonim 2025-05-06 21:20:05
pogoń dziaduje i przegrywa wszystko hahahaha
Jacek GMOch 2025-05-06 21:21:20
Melepety nie dostaną pucharu, ponieważ to nie puchar dla melepetów hehe hehe hehe
Prezes 2025-05-06 21:24:16
Kurła kurła z buta włacać do Lubaczowa
Kasia 2025-05-06 21:31:38
chłopaki mogą zostać bo u nas dziś zabawa do rana cimcirimcim hahaha
~anonim 2025-05-06 21:50:16
Słomiany to Policzek w twarz dla każdego Trenera.A kasia się cieszy bo przeskoczy Pogoń w tabeli
~anonim 2025-05-06 22:04:05
Grali dwaj spadkowicze.
canada in nade 2025-05-07 06:26:40
Pierwszy raz jestem na tym portalu i chyba ostatni.
Czytam te komentarze, aż się wierzyć nie chce, że piszą tutaj takie głupoty,tyle nienawiści,a szczególnie jakiś anonim czy Gmocha.
Panowie obudźcie się!!!!!!
To tylko Sport.!!!!
Nie skąd się biorą takie zawzięcie, nie wiem czy wy podchodzicie z chaty pod lasem!?!
Wzx 2025-05-07 07:24:12
HEHE - brawo bramkarze .................
~anonim 2025-05-07 09:10:46
Z czym ten Lubaczów chce zawojować 3 ligę skoro na 3 proby ani razu nie pokonał cieniutkiej Wiązownicy? Jak oni się utrzymają to będzie cud, albo zasługa tego, że nie było dodatkowych spadkowiczów z 2 ligi. Skawina czy Połaniec to po prostu lepsze zespoły i nie wierzę, aby dały się przegonić Lubaczowowi patrząc jaki mają terminarz do końca sezonu.
Jacek GMOch 2025-05-07 09:33:43
GMOch wyjął kutange i leje na Kanadę ...leje z góry na dół i gwiżdże sobie pod nosem i się śmieje hehe hehe hehe
Ggg 2025-05-07 10:14:43
O matko dalej baty
do canada in nade 2025-05-07 10:38:34
GMOch PO PROSTU PISZE IM PRAWDĘ A TA ICH BOLI :)
Pisali o jakimś awansie do drugiej ligi zimą się podniecali Trenerem i gwiazdami które ściągają do klubu a tu ZONK ! Trenera już nie ma , gwiazdory tylko kasę liczą a wyniki mają w du....pie. :)
No a ten GMOch gasił ich zapały od początku sezonu i sprowadza ich na ziemię wyznaczając im miejsce w szeregu.
Ludzie trochę pokory !
Jak mawiał Balcerek w serialu Alternatywy 4 - " MYŚLEĆ TRZEBA ! "
Jacek GMOch 2025-05-07 18:13:03
No jak myśleć panie drogi kolego? To są melepety, nie wymagamy od nich zbyt wiele hehe Najgorsza jest u nich jednak ta zaściankowa mentalność ...nie dość, że melepety to jeszcze brak pokory ...2 liga hehe hehe hehe
Kazek 2025-05-08 13:54:32
Czy ten myszka to ze stajni wiązownickiej
Riccco 2025-05-09 07:57:30
Postawa Pogoni-Sokoła w tym meczu w pełni odzwierciedliła poziom przygotowania do sezonu ligowego. Ten zespół, poza wieloma innymi bolączkami, nie potrafi także egzekwować rzutów karnych. Z przykrością muszę przyznac rację anonimowi i powtórzę za nim: jeżeli Lubaczó utrzyma się w trzeciej lidze, to będzie to prawdziwy cud! A kto do tego walnie się przyczynił? Ocenę powyższego pozostawiam wszystkim forumowiczom!!!
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.