
Mecz od samego początku był intensywny i wyrównany. Obie drużyny postawiły na ofensywę, co sprawiło, że bramkarze musieli być w pełni skupieni. Eurobus objął prowadzenie po trafieniu Yarosława Lebida, jednak jeszcze przed przerwą Constract zdołał odpowiedzieć dwoma bramkami – Miguela i Claudinho w samej końcówce pierwszej połowy, co z pewnością miało wpływ na motywacje gości.
Po przerwie zawodnicy z Przemyśla wrócili na parkiet zmotywowani i szybko wyrównali, a po kilku minutach po trafieniu Wiliama znów objęli prowadzenie. Niestety, już minutę później gospodarze ponownie wyrównali rezultat, co tylko spotęgowało napięcie.
Najbardziej emocjonujące były jednak ostatnie minuty. Eurobus popełnił kilka błędów, które kosztowały ich awans. Claudinho wykorzystał zamieszanie w obronie i zdobył gola na 4-3 dla gospodarzy. Chwilę później przemyślanie musieli już bardzo uważać – złapali piąty faul. Mimo to, to oni stanęli trzykrotnie przed szansą wyrównania z przedłużonego rzutu karnego. Niestety, ani Nazar Shved, ani Danił Abakshyn, ani Artem Fareniuk nie zdołali pokonać bramkarza Constractu.
Ostatecznie gra z bramkarzem nie przyniosła wyrównania, a zakończyła się stratą piątego gola, który przypieczętował losy spotkania. Eurobus odpadł z rozgrywek, choć awans był blisko.
W drugim półfinale Rekord Bielsko-Biała ponownie ograł BSF ABJ Bochnia i to on zmierzy się z Constractem Lubawa w finale.
1/2 Finału Pucharu PolskiConstract Lubawa – Texom Eurobus Przemyśl 5-3 (2-1)
Bramki dla Lubawy: Miguel (14), (30) Claudinho (20), (33), Kriezel (38)
Bramki dla Eurobusu: Lebid (8), Abakshyn (24), Wiliam (29)
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.