Rozgrywki 5 ligi pomiędzy czwartą ligą a klasami okręgowymi? Jest taki pomysł. Rozwiązanie takie funkcjonuje chociażby w Małopolskim ZPN. Czy warto wprowadzić je także w naszym regionie tworząc 5 ligę podkarpacką?
Dlaczego w Małopolsce istnieje dodatkowy szczebel rozgrywek?
W województwie małopolskim funkcjonuje specyficzna struktura piłkarskich rozgrywek, w której przed tradycyjną okręgówką występuje 5 liga (obecnie nawet dwie grupy - V liga małopolska wschód i V liga małopolska zachód).
My przyzwyczailiśmy się, że piątą ligą nazywamy właśnie klasę okręgową, choć formalnie jest to szósty poziom rozgrywek. Gdyby powstała dodatkowa 5 liga - stałby się siódmym.
Skąd taki pomysł? To rozwiązanie ma za zadanie wyrównać poziom rywalizacji i uporządkować przejścia pomiędzy ligami, zwłaszcza dla drużyn balansujących między poziomami.
Za słabi na 4 ligę, za mocni na okręgówkę
- Kluby takie jak Błękitni Ropczyce, Orzeł Przeworsk czy jeszcze niedawno Sokół Nisko, po spadku do swoich lokalnych okręgówek, potrafią dominować te rozgrywki w sposób absolutny - mówił Maciej Decowski-Niemiec w programie "Podkarpackie Bagienko".
- Błękitni jeżeli spadną najczęściej sezon w okręgówce kończą awansem. A jeżeli nie w pierwszym sezonie to na pewno w drugim.
I tutaj pojawia się pomysł wprowadzenie nowej ligi, w której grałyby najlepsze zespołowy podkarpackich okręgówek.
Jedna wspólna 5 liga podkarpacka
- Można by połączyć wszystkie grupy podkarpackich klas okręgowych i wybrać po 4-5 czołowych zespołów, które mierzyłyby się ze sobą w nowej lidze. Najlepsze drużyny mogłyby awansować do 4 ligi podkarpackiej - powiedział Maciej Decowski-Niemiec w "Podkarpackim Bagienku".
Celem takiego rozwiązania byłoby podniesienie poziomu sportowego i zapewnienie bardziej wyrównanej rywalizacji.
Pojawiały się także pomysły żeby utworzyć dodatkową ligę z połączenia zespołów z Podkarpacia i Lubelszczyzny, ale to mogłoby być zbyt dużym wyzwaniem logistycznym na tym poziomie rozgrywek.
- Liga składająca się z zespołów z podkarpackiego i lubelskiego raczej nie jest realna. To byłoby zbyt ciężkie - powiedział Maciej Decowski-Niemiec.
Jakie byłyby korzyści z wprowadzenia wspólnej 5 ligi?
Wprowadzenie nowego szczebla rozgrywek przyniosłoby kilka istotnych korzyści.
- Na pewno, byto trochę wyrównało różnice poziomów. Rzeczywiście na Podkarpaciu mamy zespoły dla których nie ma ligi. Są cały czas pomiędzy. Tu są za słabe, za chwilę lądują niższe i wracają - skomentował Szymon Szydełko, jeden z prowadzących "Podkarpackiego Bagienka", a na co dzień trener KS-u Wiązownica.
Jakie więc korzyści mogłoby dać wprowadzenie 5 ligi podkarpackiej?
- Wyrównanie poziomu: Zespoły o podobnych umiejętnościach rywalizowałyby ze sobą, co zwiększyłoby atrakcyjność meczów zarówno dla kibiców, jak i zawodników.
- Szybszy rozwój drużyn: Grając z wymagającymi przeciwnikami, kluby mogłyby szybciej podnosić swoje umiejętności.
- Redukcja "wahadłowych spadków i awansów": Zespoły, które dziś są zbyt mocne na okręgówkę, a za słabe na IV ligę, znalazłyby swoje stabilne miejsce.
Oglądaj cały odcinek "Podkarpackiego Bagienka"
Opinie środowiska piłkarskiego o propozycji reformy
Jaką opinią w środowisku piłkarskim cieszył będzie się pomysł stworzenia dodatkowej 5 Ligi? Pierwsze komentarze są pozytywne, choć to oczywiste, że nie wszystkie takie będą.
Jednym z głównych problemów mogłaby być logistyka i koszty podróży – zespoły musiałyby pokonywać większe odległości, co dla klubów o ograniczonych budżetach mogłoby być poważnym obciążeniem.
Kolejnym wyzwaniem byłoby zachowanie lokalnych rywalizacji, które są sercem rozgrywek okręgowych i budują zainteresowanie kibiców. Oddalenie od tradycyjnych derbów mogłoby zmniejszyć frekwencję na meczach.
Dodatkowo, niektóre kluby mogłyby obawiać się utraty szans na szybki awans, ponieważ rywalizacja w mocniejszej lidze byłaby trudniejsza niż w swojej dotychczasowej okręgówce.
Nie można też wykluczyć, że zmiany wywołałyby opór środowiska, zwłaszcza wśród zespołów przywiązanych do obecnej struktury rozgrywek.
Z drugiej strony jednak wielu ekspertów zauważa, że obecnie wiele zespołów funkcjonuje w "szarej strefie" – są za słabe na IV ligę, ale za mocne na standardową okręgówkę. Z sezonu na sezon zmieniają poziom rozgrywek, co często wpływa negatywnie na stabilność drużyn i ich organizację.
Wprowadzenie ligi przejściowej mogłoby zatrzymać ten niekorzystny trend, a także przyciągnąć większe zainteresowanie kibiców, którzy chętniej oglądaliby rywalizację wyrównanych zespołów.
Weź udział w naszej sondzie:
Czy 5 liga podkarpacka to dobry pomysł? [SONDA]