Haris Duljević (z lewej) może po sezonie opuścić Stal Rzeszów (fot. Robert Skalski/ Stal Rzeszów)
W Stali Rzeszów, mimo trwającego jeszcze sezonu, już teraz widać pierwsze sygnały dotyczące możliwych zmian kadrowych na nadchodzącą kampanię. Plotki o odejściu firmy Fibrain zostały jednoznacznie zdementowane, a miasto rozważa przekazanie zarządzania Stadionem Miejskim w ręce ROSiR-u.
Wokół Stali Rzeszów krążyło w ostatnim czasie wiele plotek i spekulacji. Wśród nich pojawiły się informacje o możliwym wycofaniu się firmy Fibrain, jednak nie mają one potwierdzenia.
Firma Fibrain zostaje ze Stalą Rzeszów
-
Co do firmy Fibrain słyszałam, że jest to nie prawda. To rzecz do zdementowania. Wewnątrz klubu czy blisko firmy Fibrain uważają, że została puszczona plotka i nikomu to nie przeszkadza. Z tego co słyszałem firma Fibrain zostaje dalej- mówił
Szymon Szydełko w programie
"Podkarpackie Bagienko".
Miasto Rzeszów coraz poważniej rozważa przekazanie Stadionu Miejskiego w zarządzanie ROSiR-owi.
- Udało mi się również dowiedzieć, że miasto jest bardzo mocno zainteresowane tym, żeby przekazać Stadion Miejski na rzecz ROSiR-u, żeby zajmował się tym obiektem- dodał Szymon Szydełko.
Jak wygląda przyszłość zawodników?
Na boisku również szykują się zmiany. Coraz więcej wskazuje na to, że kontrakt z Tomaszem Bałą nie zostanie przedłużony. W nadchodzącym sezonie może zabraknąć również Harisa Duljevicia, a pod znakiem zapytania stoi przyszłość Cesara Peny.
- Prawdopodobnie z Tomaszem Bała nie zostanie przedłużony kontrakt i będzie musiał znaleźć sobie nowego pracodawcę. Najpierw na jego miejsce był stawiany Musik, teraz Haris Duljević, a Bała jest całkowicie pomijany- mówił Szymon Szydełko.
Haris Duljević trafił do Stali Rzeszów w listopadzie ubiegłego roku. Łącznie w "Biało-niebieskich" barwach rozegrał już 11 spotkań, zdobywając przy tym jednego gola.
- Co do Harisa - w Rzeszowie pewnie by chcieli żeby został i widzą w nim ogromny potencjał, tyle, że zawodnik przyszedł na pół roku też z nadziejami, o strefę barażową i powalczenia o coś więcej. Chciał się odbudować i wrócić na właściwe tory. Tam jest chyba propozycja z Arabii Saudyjskiej i z tego, co słyszałem tego zawodnika nie będzie w przyszłym sezonie- mówił dalej trener Szymon Szydełko.
- Jeżeli chodzi o Cesara Penę to był nad nim znak zapytania, ale chyba sytuacja się zmieniła na jego korzyść i jest "ocieplenie klimatu" jeżeli o niego chodzi- dodał.
Najnowszy odcinek "Podkarpackiego Bagienka":