
Mocne otwarcie i zmarnowana jedenastka
Spotkanie rozpoczęło się dynamicznie. Już w 7. minucie Resovia miała okazję objąć prowadzenie – Kornel Rębisz uderzył z ostrego kąta, a bramkarz Olimpii zdołał odbić piłkę.
Radosław Bąk próbował dobić, lecz został zablokowany. W tej samej akcji sfaulowany w polu karnym został Adrian Małachowski, co skłoniło sędziego do wskazania na jedenasty metr.
Niestety, Maksymilian Hebel fatalnie przestrzelił rzut karny, pozostawiając wynik bez zmian.
Skrót meczu możesz zobaczyć tutaj:
Debiutancki gol Dominika Banacha
Nie trzeba było jednak długo czekać na bramkowe otwarcie. W 15. minucie, po dobrze wykonanym rzucie rożnym, Krystian Szymocha wycofał piłkę na przedpole, gdzie niepilnowany Dominik Banach oddał precyzyjny strzał, zdobywając swój pierwszy gol w barwach Resovii.
Po zdobytej bramce tempo gry spadło, co pozwoliło gospodarzom na konstruowanie ataku pozycyjnego. W 30. minucie Oskar Sewerzyński oddał groźny strzał zza pola karnego, jednak świetną interwencją popisał się Jakub Tetyk. Do przerwy rzeszowianie utrzymywali jednobramkowe prowadzenie.
Druga połowa rozpoczęła się ofensywnie dla gospodarzy. Olimpia Grudziądz rzuciła się do ataku, ale świetna dyspozycja Jakuba Tetyka skutecznie powstrzymywała rywali. Paweł Koncewicz-Żyłka oraz Szymon Krocz mieli swoje okazje, lecz bramkarz Resovii nie dał się zaskoczyć.
Przełomowy moment meczu nadszedł w 54. minucie – Tomasz Kaczmarek sfaulował Dominika Banacha, co skutkowało drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką dla zawodnika Olimpii. Gospodarze musieli kontynuować grę w osłabieniu.
Maksymilian Hebel zrehabilitował się pięknym trafieniem
Cztery minuty po wyrzuceniu z boiska Kaczmarka Resovia wykorzystała przewagę liczebną. Maksymilian Hebel, chcąc zrehabilitować się za zmarnowany rzut karny, oddał fantastyczny strzał z okolic 30. metra, podwyższając prowadzenie na 2-0.
W 69. minucie Resovia dobiła rywali. Gracjan Jaroch podał piłkę do Pawła Tomczyka, który mimo presji obrońców zdołał skierować futbolówkę do siatki. Było to jego debiutanckie trafienie dla „Pasiaków”.
Do końca spotkania rzeszowianie kontrolowali przebieg meczu, nie pozwalając rywalom na zdobycie honorowej bramki. Cichym bohaterem Resovii ponownie został Jakub Tetyk, który kilkoma świetnymi interwencjami utrzymał czyste konto.
Olimpia Grudziądz: Kacper Górski - Rafał Kobryń (80. Igor Maruszak), Bartosz Zbiciak, Oskar Sikorski, Paweł Koncewicz-Żyłka - Tomasz Kaczmarek, Dominik Frelek (71. Filip Koperski), Oskar Sewerzyński, Kacper Cichoń (62. Maciej Mas), Kacper Rychert (46. Mateusz Chmarek) - Szymon Krocz (80. Filip Wójcik).
Resovia: Jakub Tetyk - Kornel Rębisz, Maciej Kowalski-Haberek, Krystian Szymocha, Hlib Buchał, Bartłomiej Eizenchart (80. Radosław Adamski) - Dominik Banach (61. Gracjan Jaroch), Adrian Małachowski (76. Filip Zawadzki), Radosław Bąk, Maksymilian Hebel (61. Jakub Letniowski) - Dawid Bałdyga (61. Paweł Tomczyk).
Żółte kartki: Kaczmarek.
Czerwona kartka: Tomasz Kaczmarek (55. minuta, Olimpia, za drugą żółtą).
JS 2025-03-10 12:52:04
Dobry mecz, a Tetyk to jest kocur.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.