Piątkowy mecz był dla Karpat Krosno trudnym doświadczeniem, które zespół musi przeanalizować i wyciągnąć wnioski. Kapitan drużyny otwarcie przyznaje, że wynik był daleki od oczekiwań, ale zapowiada, że najbliższe spotkanie będzie okazją do szybkiej poprawy i powrotu na właściwe tory. Młoda drużyna walczy nie tylko z przeciwnikami, ale także z kontuzjami i chorobami, jednak w zespole wciąż panuje optymizm i wiara w lepsze rezultaty.
- Jeśli chodzi o piątkowy mecz, to uważam, że nie ma co owijać w bawełnę – trzeba jasno powiedzieć, że był to nasz fatalny występ. Mówię tutaj zarówno w swoim imieniu, jak i w imieniu całego zespołu. Oczywiście chciałbym pogratulować rywalom wyniku oraz postawy w całym spotkaniu, ale nam, jako drużynie Karpaty Krosno, nie mogą się zdarzać już takie mecze. To, co się wydarzyło, trzeba "wziąć na klatę", wyciągnąć wnioski i patrzeć tylko do przodu. Już w środę czeka nas kolejny mecz, i dobrze, że tak szybko, bo to idealna okazja, by wrócić na właściwe tory - powiedział Michał Stasz cytowany przez oficjalny profil na facebooku klubu.
- Choroby i przeziębienia, które nas ostatnio dopadły, na pewno nie pomagają. Myślę, że pojawiły się w najgorszym momencie, ponieważ już w meczu z Sieniawą nie byliśmy w pełni sił, mimo że mieliśmy za sobą trzy zwycięstwa z naprawdę mocnymi przeciwnikami, jak Iglopol, Cosmos i Legion na wyjeździe. Jakby tego było mało, pojawiły się również urazy. Kiełbik na treningu złamał palec, a Nestor złamał nos podczas meczu w Łańcucie - dodaje kapitan Karpat Krosno.
więcej...
Czytaj także
2024-09-16 11:25
WIDEO: Avia Świdnik - Wisłoka Dębica [SKRÓT MECZU]
2024-09-16 11:43
Jakub Żukowski: Cały czas mieliśmy ten mecz pod kontrolą
2024-09-16 11:48
WIDEO: Sandecja - KSZO [KONFERENCJA PRASOWA]
Komentarze (3)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.