Czy kolejne punkty zdobędzie Sokół Kamień? Czy wreszcie zapunktuje Strug Tyczyn? Kto będzie lepszy w starciu spadkowiczów z 3 ligi? Odpowiedzi na te oraz inne pytania przyniesie 5. kolejka 4 ligi Podkarpackiej.
Spotkanie spadkowiczów w Krośnie
Na godzinę 17:00 zaplanowano w tej kolejce siedem spotkań. W Krośnie przy ulicy Legionów podopieczni Dariusza Liany podejmą innego spadkowicza z 3 ligi – Sokoła Sieniawę. Faworytem tego starcia wydają być się gospodarze, którzy lepiej radzą sobie po degradacji i na początku sezonu zwycięstwami na ciężkich terenach w Nowotańcu i Pilźnie potwierdzili, że będą grali o najwyższe cele w tej kampanii. Zawodnicy z Sieniawy na swoim koncie mają wciąż tylko trzy punkty zdobyte w inaugurującej kolejce z Sokołem Kamień. O kolejne w środę będzie bardzo ciężko.
Szlagier kolejki w Sanoku
Na miano hitu kolejki wyrasta spotkanie Ekoballu Sanok z liderem z Kolbuszowej Dolnej. Podopieczni Pawła Jaślara w sobotę na ciężkim terenie w Wiśniowej odnieśli pierwszą porażkę w tym sezonie. Dodatkowo stracili Miłosza Gierczaka, który obejrzał czerwoną kartkę w tamtym starciu. Dalej niedostępni z różnych powodów są też Damian Barszczak i Kacper Słysz. Skład ekipy z Sanoka na mecz drużyną Marcina Wołowca będzie więc dosyć eksperymentalny. Zespół znad Nilu w ostatnim meczu stracił pierwsze punkty w tych rozgrywkach. Trochę zaskakująco podzielił się punktami z Sokołem Kamień. Teraz przed zawodnikami z powiatu kolbuszowskiego jeden z cięższych i dłuższych wyjazdów w tych rozgrywkach.
Starcie beniaminków w Nisku
Kolejnym starciem w tej kolejce będzie mecz Sokoła Nisko z rezerwami Stali Mielec. Faworytem tego meczu będą podopieczni Jarosława Pacholarza. Niżanie nieźle przeszli przez trudny terminarz na początku rozgrywek i mają na koncie cztery punkty. Pierwsze punkty w ostatnim meczu zdobyli mielczanie. Pokonali oni po golach Xaviego Grzybowskiego pokonali innego beniaminka – Strug Tyczyn. Teraz młodzież z Mielca czeka trudniejsze zadanie.
Igloopol podejmie drużynę z Wiśniowej
W Dębicy spotkają się dwie drużyny, które wygrały swoje dwa ostatnie mecze. „Morsy” po dwóch porażkach z rzędu stanęły na nogi i pokonali najpierw Sokół Sieniawa, a następnie Stal Łańcut. Wymierna w tym zasługa Doriana Buczka, który w tych dwóch meczach strzelił pięć goli. Spotkanie to będzie debiutem w roli trenera Michała Szymczaka. Ekipa Grzegorza Sitka natomiast w ostatnim starciu wygrała na własnym terenie z mocnym Ekoballem Sanok. Przeciwko swoim byłym kolegom z drużyny wystąpi Adam Maciąg. 21-letni golkiper do Wisłoka trafił bowiem w lecie z Igloopolu.
Ciężki wyjazd Stali Łańcut
Następnym starciem piątej serii gier będzie pojedynek Cosmosu Nowotaniec z drużyną z Łańcuta. Obie te ekipy poprzedni sezon zakończyli na ligowym podium ustępując tylko Pogoni-Sokół Lubaczów. W tej kampanii nie notują jednak tak świetnych wyników jak w poprzednim sezonie. Wydaje się, że minimalnym faworytem tego meczu będą „Cosmici”, którzy w ostatnim meczu po golu w końcówce pokonali Sokoła Sieniawę. Zaskakująco wysokiej porażki na własnym doznali w piątek podopieczni Tomasza Przewoźnika, którzy zostali pokonani przez Igloopol Dębica.
Czas pokazać swój potencjał
Kolejnym meczem tej kolejki będzie mecz JKS-u Jarosław z Izolatorem Boguchwała. Gospodarze z Miasta Olśnień dla których w tym sezonie liczy się tylko awans mocno zawiedli swoich sympatyków w dwóch poprzednich kolejkach przegrywając swoje mecze. Mimo, że mamy początek sezonu i strata do liderów nie jest jeszcze duża to na pewno można pokusić się o stwierdzenie, że ekipa Bogdana Zająca na początku rozgrywek nie potwierdza drzemiącego w niej potencjału i wielkiej jakości piłkarskiej. Siedem punktów w spotkaniach z czterema beniaminkami zgromadziła drużyna Tomasza Głąba. W sobotę „Izolacja” przegrała z Czarnymi Jasło. W Jarosławiu zapowiada się z pewnością ciekawe starcie.
Sokół Kamień w walce o kolejne ligowe punkty
Ostatnim spotkaniem rozegranym w środę o 17:00 będzie pojedynek podopiecznych Daniela Kijaka z dobrze dysponowaną na początku rozgrywek Głogovią Głogów Małopolski. Drużyna z Kamienia w piątkowe popołudnie zdobyła pierwszy punkcik w tym sezonie. Wynik ten jest pozytywnym prognostykiem, bo udało się wywieźć remis z ciężkiego terenu nad Nilem. Bardzo dobre wrażenie w czterech rozegranych do tej pory zrobił zespół Krzysztofa Koraba. Głogovia zdobyła na razie dziewięć punktów, a ostatnio po golu Tomasza Płonki pokonała faworyzowany JKS Jarosław.
Czarni Jasło pójdą za ciosem?
Na 17:30 zaplanowano w środę jeden mecz. Będzie to starcie beniaminków. Czarni Jasło sprawdzą się z ekipą Patryka Brody. Jaślanie w sobotę zdobyli pierwsze punkty, a w pokonanym polu zostawili Izolator Boguchwała. To zwycięstwo z pewnością podbuduje morale drużyny Mateusza Ostrowskiego i pozwoli na nowo uwierzyć w to, że mogą oni z powodzeniem rywalizować na poziomie czwartej ligi. Bardzo dobre na starcie rozgrywek spisuje się Orzeł Przeworsk. Ekipa ta w czterech kolejkach zgromadziła już cztery punkty i aktualnie zajmuje drugie miejsce w tabeli. Wydaje się, że to właśnie goście będą faworytem tego pojedynku.
Zakończenie kolejki w Tyczynie
Piątą serię gier zakończymy meczem Strugu Tyczyn z Legionem Pilzno. Drużyna trenera Opalińskiego na początku sezonu zawodzi swoich sympatyków i wciąż czeka na pierwszą zdobycz punktową. Ostatnio Tyczynianie polegli z rezerwami ekstraklasowicza z Mielca. Pięć punktów do tej pory zgromadzili Pilźnianie. Ekipa Łukasza Bartkowskiego w poprzedniej kolejce poniosła pierwszą porażkę w tym sezonie. Teraz ma ona szanse na szybkie odkucie się z aktualnie ostatnim zespołem w tabeli.
Autor: Łukasz Guźda