Resovia lepsza od GKS-u Tychy! (fot. P. Golonka/Resovia)
Resovia nie składa broni w walce o utrzymanie! Podopieczni Rafała Ulatowskiego pewnie pokonali GKS Tychy 3-1 i do bezpiecznego miejsca dającego utrzymanie tracą już tylko dwa "oczka".
Od początku z dużym impetem ruszyli rzeszowianie. Już w 7. minucie pod bramką znalazł się Maciej Górski, ale naciskany przez obrońcę uderzył zbyt lekko i piłka wylądowała w rękach bramkarza. W odpowiedzi główkował Daniel Rumin, ale również z dużym spokojem futbolówkę wychwycił Branislav Pindroch.
Podopieczni Rafała Ulatowskiego cały czas naciskali i 12. minucie po dobrej akcji wyszli na prowadzenie. Adrian Łyszczarz wypuścił Bartłomieja Eizenachrta, ten ruszył lewą stroną i w sytuacji sam na sam podcinką pokonał bramkarza.
Mimo przewagi "Pasiaków" w 33. minucie fatalny błąd popełnił Branislav Pindroch. Źle obliczył lot piłki i sfaulował Radeckiego. Arbiter bez zastanowaienia wskazał na jedenasty metr. Wiktor Żytek pewnym uderzeniem w lewy róg bramki doprowadził do wyrównania.
Po tym trafieniu gospodarze śmielej ruszyli do ofensywy. W 40. minucie Julius Ertlthaler przymierzył zza szesnastki, piłkę wypluł przed siebie Pindroch, a dobitkę zablokowali obrońcy.
Chwilę później świetną sytuację miał Kelechukwu Ibe Torti. Położył obrońców, minął bramkarza i piłkę zmierzającą w okolice bramki wybił jeden z obrońców.
W doliczonym czasie pierwszej połowy to gospodarze mogli wyjść na prowadzenie. Wojtuszek zagrał do Daniela Rumina, a ten w stuprocentowej sytuacji nie trafił do pustej bramki.Chwilę później piłkę w siatce umieścił Maciej Górski, ale wczesniej napastnik rzeszowian był na spalonym i gol nie został uznany.
Od początku drugiej połowy również aktywniejsi byli rzeszowianie. Tuż po zmianie stron Maciej Górski dograł do Marcina Urynowicza i szukał drogi do bramki, jego uderzenie wybronił jednak golkiper GKS-u Tychy.
W 53. minucie Budnicki sfaulował w polu karnym Adriana Łyszczarza i arbiter wskazał na wapno. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Bartłomiej Wasiluk i z dużym spokojem ponownie dał Resovii prowadzenie.
W kolejnych minutach po obu stronach brakowało konkretów. W 75. minucie Bartłomiej Eizenchart wgrał piłkę w pole karne, tam uderzał Maciej Górski, ale nie trafił w światło bramki.
W 87. minucie na 3-1 jednego podwyższył Adrian Łyszczarz. Pomocnik Resovii świetnie uderzył z rzutu wolnego, piłka odbiła się od muru i wpadła do siatki. W doliczonym czasie gry Dylan Lempereur sfaulował tuż przed polem karnym Bartosza Śpiączkę i arbiter ukarał go czerwoną kartką. Po rzucie wolnym sam poszkodowany trafił w słupek.
Rzeszowianie do końca skutecznie grali w defensywie i zainkasowali niezwykle ważny komplet punktów. Do Polonii Warszawa "Pasiaki" tracą już tylko dwa "oczka".
0-1 Bartłomiej Eizenchart (12)
1-1 Wiktor Żytek (35-rzut karny)
1-2 Bartłomiej Wasiluk (55-rzut karny)
1-3 Adrian Łyszczarz (87)
GKS Tychy: 1. Maciej Kikolski - 21. Krzysztof Machowski, 33. Jakub Tecław, 6. Nemanja Nedić, 4. Marko Dijakovic, 17. Marcel Błachewicz (32, 16. Jakub Budnicki) - 22. Julius Ertlthaler (74, 19. Maksymilian Stangret), 20. Norbert Wojtuszek (61, 8. Marcin Szpakowski), 25. Wiktor Żytek (74, 5. Teo Kurtaran), 23. Mateusz Radecki (61, 18. Bartosz Śpiączka) - 9. Daniel Rumin.
Resovia: 1. Branislav Pindroch - 23. Jerzy Tomal (90, 97. Filip Mikrut), 2. Mateusz Bondarenko, 38. Hlib Buchał, 4. Rafał Mikulec - 7. Kelechukwu Ibe-Torti, 6. Bartłomiej Wasiluk, 14. Marcin Urynowicz, 10. Adrian Łyszczarz, 24. Bartłomiej Eizenchart (79, 21. Dylan Lempereur) - 9. Maciej Górski (90, 90. Wołodymyr Zastawnyj).
Czytaj także
2024-04-20 17:55
Siarka Tarnobrzeg jednym golem zapewniła sobie zwycięstwo
2024-04-20 18:58
Wisłoka Dębica z historycznym zwycięstwem nad Tarnowem!
Komentarze (23)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.