Kacper Drelich (na zdjęciu z lewej) w meczu z Wisłokiem Wiśniowa popisał się efektownym golem (fot. MUKS Sokół Kolbuszowa Dolna/facebook)
Kacper Drelich (na zdjęciu z lewej) w meczu z Wisłokiem Wiśniowa popisał się efektownym golem (fot. MUKS Sokół Kolbuszowa Dolna/facebook)

Sensacyjnie wysokim zwycięstwem zakończyło się spotkanie Wisłoku Wiśniowa z Sokołem Kolbuszowa dolna w meczu w ramach Ćwierćfinału Okręgowego Pucharu Polski.

Sokół prowadził do przerwy po golu Pawła Lewandowskiego

Drużyna znad Nilu imponuje formą w tym roku. Jako jedyna zdobyła komplet punktów w rundzie wiosennej. Goście z Kolbuszowej Dolnej w meczu w Wiśniowej wyszli w nieco rezerwowym składzie. Trener Marcin Wołowiec w obronie postawił na Antoniego Patlę, który na co dzień występuje w drugim zespole Sokoła. W bramce po raz pierwszy na wiosnę zagrał natomiast Patryk Kusak.

Sokół objął prowadzenie po golu Pawła Lewandowskiego, który popisał się ładnym strzałem z dystansu. Ciekawostką jest fakt, że gola strzelił swoją słabszą prawą nogą.

Całkowita dominacja Sokoła w drugiej połowie

Na początku drugiej połowy doskonałą sytuację do wyrównania mieli goście. Po zagraniu Krzysztofa Kasperkowicza doskonałą sytuację miał jeden z zawodników gospodarzy, ale świetnie w bramce zachował się Kusak, który zastępował dzisiaj Michała Lewandowskiego.

Goście odpowiedzieli ładną zespołową akcją zakończoną golem Marcina Mokrzyckiego, który popisał się ładnym celnym uderzeniem. Kolejną bramkę strzelił będący ostatnio w świetnej formie Patryk Sczurek, który wykorzystał doskonałe zagranie Kacpra Drelicha za linię obrony drużyny z Wiśniowej.

Kacper Drelich SHOW w końcówce

Mecz trwał, a Sokół szedł po kolejne gole. W polu karnym faulowany był Kacper Siembab, do piłki podszedł Kacper Drelich i podobnie jak w meczu ligowym, który odbył się w połowie marca pokonał bramkarza Wisłoku z linii jedenastu metrów. W końcówce meczu stało się coś co na pewno zostanie na długo w pamięci kibiców, którzy wybrali się na to spotkanie. Po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry w polu karnym odnalazł się Drelich, który podbił sobie piłkę i efektowną przewrotką zdobył przepiękną bramkę. O takich golach zwykło mawiać się: „gol stadiony świata”. Podopieczni Marcina Wołowca awansowali do półfinału, który odbędzie się już za tydzień w środę.

Wisłok Wiśniowa - Sokół Kolbuszowa Dolna 0-5 (0-1)

0-1 Paweł Lewandowski
0-2 Marcin Mokrzycki
0-3 Patryk Szczurek
0-4 Kacper Drelich – karny
0-5 Kacper Drelich

Komentarze (8)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.