Mecz toczył się raczej w środku pola, z nieco większą przewagą “Nafciarzy”. Szala przechyliła się jednak w 21.minucie starcia. Do Marcina Urynowicza dogrywał na piąty metr Bartłomiej Eizenchart. Krzysztof Kamiński w bramce Płocka w tej sytuacji był bezradny, a gospodarze mogli cieszyć się z prowadzenia.
Do ciekawej sytuacji w pierwszej połowie doszło jeszcze po upływie dwóch kwadransów. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego szansę na podwyższenie wyniku miał Bartłomiej Wasiluk. Jego próba w postaci strzału z woleja okazała się jednak bardzo nieudana. W końcówce pierwszej części szansę na gola miał strzelec pierwszej bramki, Urynowicz. Dogrywał mu nowy napastnik rzeszowian, Edvin Muratović, ale udało się jedynie wywalczyć rożny.
Wisła Płock zaskoczyła rzeszowian w drugiej połowie
Na początku drugiej połowy Wisła miała chęć na wyrównanie. Mocnym uderzeniem popisał się Emile Thiakane, ale piłka poszybowała nad poprzeczką przeciwników. Remis udało się jednak uzyskać w 55.minucie pojedynku. Po wrzutce Fabian Hiszpańskiego idealnie wyszedł z głowy Fryderyk Gerbowski ustalając wynik na 1-1. Bardzo szybko “Nafciarze” poszli za ciosem i dosłownie dwie minuty później Łukasz Sekulski wykorzystał po ziemi dogranie strzelca pierwszego gola ekipy z Płocka.
Resovia próbowała poprawić swoja sytuację. W 68. minucie Wisła ratowała się wybiciem piłki tuż sprzed linii bramkowej po strzale głową z dośrodkowania Bartłomieja Eizencharta. Stadion stawał się coraz bardziej poirytowany niekorzystnym wynikiem gospodarzy. Na kilka minut przed końcem napór Resovii znalazł swoje miejsce w bramce rywali. Bartłomiej Wasiluk doprowadził do wyrównania z “główki” po dośrodkowaniu Dylana Lampereura.
Resovia Rzeszów - Wisła Płock 2-2
1-0 Marcin Urynowicz (21)
1-1 Fryderyk Gerbowski (55)
1-2 Łukasz Sekulski (57)
2-2 Bartłomiej Wasiluk (86)
Resovia: Pindroch – Mikulec, Adamski, Buchał, Tomal – Kanach, Wasiluk – Mazek, Urynowicz, Eizenchart – Muratović.
Wisła : Kamiński – Niepsuj, Jach, Haglind-Sangre – Thiakane, Grić, Szwoch, Hiszpański – Gerbowski, Kocyła – Sekulski.