2023-11-21 17:53:00

Jakub Kloc: Atmosfera, która panuje w szatni tworzy drużynę na boisku!

Jakub Kloc przed sezonem został zawodnikiem Ekoball Stali Sanok! (fot. Stal Sanok)
Jakub Kloc przed sezonem został zawodnikiem Ekoball Stali Sanok! (fot. Stal Sanok)

- Początek mieliśmy dosyć niezły jednak później graliśmy w kratkę. Wkradła się większa ilość błędów i jesteśmy gdzie jesteśmy. Aczkolwiek, liga jest długa i nieprzewidywalna - mówi były zawodnik m.in. Karpat Krosno, KS Wiązownica, a obecnie Ekoball Stali Sanok - Jakub Kloc.

- Latem odszedłeś z Karpat Krosno do beniaminka 4 ligi podkarpackiej z Sanoka. Działacze z Krosna próbowali negocjować, abyś pozostał w klubie?

- Rozmawiałem z Trenerem i dyrektorem sportowym o przyszłym sezonie, jednak kilka ważnych aspektów zadecydowało o zmienieniu piłkarskiego środowiska.

- Jakie to były aspekty?

- Przeważyły aspekty poza sportowe.

- Te osoby miały jakieś pretensje do Twojej osoby? Czy może nie potrafiliście się dogadać w strefach finansowych?

- Chodziło głównie o sprawy finansowe, lecz na ten moment nie chcę za bardzo o tym mówić.

- Pojawiały się w klubie pogłoski, że pomimo zajęcia drugiego miejsca uda się awansować do 3 ligi?

- Tak, klub liczył do samego końca na awans do 3 ligi i w ostateczności tak się stało.

Jakub Kloc: Bardzo dobrze wspominam czas w Karpatach Krosno

- Czego nauczył Ciebie okres czasu spędzony w Krośnie?

- Okres w Krośnie nauczył mnie przede wszystkim wytrwałości i bycia cierpliwym w dążeniu i realizowaniu postawionych przed sezonem celów. Generalnie spędzony rok wspominam bardzo dobrze, a szczególnie zawodników z którymi grałem.

W Krośnie pracowałaś z Dariuszą Lianą, który w gronie piłkarskim jest uważany za specyficznego trenera. Ty jakie masz zdanie?

- Pomidor.

fot. Konrad Kwolek

- Działacze ze Sanoka jakimi argumentami przekonali Ciebie do dołączenia do tamtejszej Stali?

- Trener Załoga oraz zarząd byli bardzo konkretni. Przedstawili ogólne funkcjonowanie klubu i cele na przyszły sezon. Od razu zobaczyłem, że tworzy się fajny projekt w Sanoku i zdecydowałem się na dołączenie do drużyny.

Jakub Kloc: Mamy nadzieję, że runda wiosenna będzie dla nas lepsza

- Boisko zweryfikowało bardzo szybko plany zarządu? W obecnym momencie sezonu zajmujecie dopiero 8 miejsce, raczej nie taki był plan...

- Początek mieliśmy dosyć niezły jednak później graliśmy w kratkę. Wkradła się większa ilość błędów i jesteśmy gdzie jesteśmy. Aczkolwiek, liga jest długa i nieprzewidywalna, więc na ten moment nikogo bym nie przekreślał. Na pewno nie skończyliśmy tej rundy jak sobie zakładaliśmy. Jesteśmy w środku tabeli, lecz nie ma, aż tak bardzo dużej straty do czołówki. Musimy wyciągnąć wnioski oraz bardzo dobrze przepracować okres przygotowawczy w zimie i miejmy nadzieję, że runda wiosenna będzie o wiele lepsza.

- W kratkę jeżeli chodzi o pozycję, także ustawiał Ciebie często były już opiekun Paweł Załoga. Uważasz nadal, że najwięcej dobrego dla zespołu jesteś w stanie dać w środku pola?

- Rolą każdego na boisku jest danie drużynie jak najwięcej pożytku, a na jakiej pozycji widzi Trener danego zawodnika to już jest jego wizja. W środku pola spędziłem najwięcej czasu, ale też czuje się dobrze na innych pozycjach.

- Jakub Kloc chce zagrać przynajmniej na trzecioligowym poziomie, bo metryka pozwala Ci o tym myśleć...

-  Będziemy widzieć co się wydarzy po rundzie wiosennej.

- Spodziewałeś się, że 4 liga może być, aż tak wyrównana?

- Zdecydowanie tak. Każda drużyna odpowiednio się wzmocniła oraz doszli solidni beniaminkowie. Obecnie w górnej części tabeli jest straszny ścisk i nikt nie jest w stanie odskoczyć od reszty jak to miało miejsce w poprzednim sezonie.

- Wróćmy do twoich występów w Piaście Tuczempy - Marek Strawa to jeden z najlepszych trenerów jeżeli chodzi o relację międzyludzkie jakie spotkałeś w relacji trener-zawodnik?

- Myślę że tak, a świadczy o tym bardzo długi okres, który spędziłem w Piaście. Z Trenerem dogadywaliśmy się bardzo dobrze, a kontakt utrzymujemy do dziś.

- Atmosfera w drużynach półprofesjonalnych jest bardzo ważnym aspektem do osiągania dobrych wyników?

- Oczywiście. Atmosfera, która panuje w szatni tworzy drużynę, a dobre relacje między zawodnikami przenoszą się na boisko. Często się zapomina o tym w polskiej piłce.

Rozmawiał toniaasz

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 4

Rozwiąż działanie =

~anonim 2023-11-21 20:04:31

Dariusz Liana?.Wszystko Jasne! Pomidor

~anonim 2023-11-22 09:14:13

W Sanoku do gry za wiele nie wniósł

anonim 2023-11-22 11:34:02

Bardzo dobry gracz

anonim 2023-11-22 19:36:10

Come to Lubaczow

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij