Na zdjęciu Ramil Mustafajew po porażce w meczu barażowym z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Stal Rzeszów przegrała 0-2 i nie zdołała awansować do PKO BP Ekstraklasy (fot. Robert Skalski)
- Jakby był awans do Ekstraklasy to bardzo bym się ciesył. Mobilizowałem chłopaków, mieli obiecane ogromne premie za awans, mówimy tu o kwocie kilku milionów złotych, mieli też dostać podwyżki wynagrodzeń o 30%. Naprawdę wszystko było na stole żeby ten awans był - powiedział Rafał Kalisz, prezes Stali Rzeszów.
Końcem ubiegłego sezonu piłkarze Stali Rzeszów przegrali mecz barażowy z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza i nie zdołali awansować do PKO BP Ekstraklasy. Chwilę po tem z drużyną rozstał się Daniel Myśliwiec, a w ślad za nim odeszło parunastu piłkarzy.
Kilka milionów złotych premii dla piłkarzy Stali Rzeszów
Gracze Stali Rzeszów z pewnością mają czego żałować, bo prezes Rafał Kalisz miał w planie sowicie ich wynagrodzić. Trzeba było tylko awansować do Ekstraklasy.
- Chłopaki mieli obiecane ogromne premie za awans. Jeżeli chodzi o ścisłość mówimy o kilku milionach złotych - powiedział prezes Rafał Kalisz.
Piłkarze Stali Rzeszów dostaliby także podwyżki wynagrodzeń o 30%.
- Naprawdę wszystko było na stole żeby ten awans był - dodał prezes Kalisz.
Awans do Ekstraklasy? Tak, ale na zdrowych zasadach
- Awans do Ekstraklasy jeszcze mocniej napędziłby rozwinięcie akademii. Na etapie braku awansu uważam jednak, że ta drużyna już dużo więcej by nie ugrała - powiedział Rafał Kalisz.
- Ekstraklasa jest nam potrzbna. Im będzie szybciej tym lepiej. Tylko musimy to zrobić na zdrowych warunkach.
W Stali Rzeszów potrzebna była rewolucja
- Jeżeli ktoś zagwarantowałby mi w czerwcu, że zostawiamy Daniela Myśliwca, zostawiamy cały skład i zrobimy awans do Ekstraklasy - nic bym nie robił. Ale nie było takiej możliwości. Uważam, że przyszedł taki moment, że trzeba było zrobić dużą rewolucję żeby zacząć dawać szanse i przestrzeń naszej akademii - powiedział prezes Stali Rzeszów.
- Na dzisiaj przez to, co robimy młodzi jakościowi zawodnicy dzwonią do nas z klubów Ekstraklasy, bo chcą się u nas rozwijać, chcą dostawać szanse i przychodzić do naszego klubu. Tam są zaszufladkowani i nie mają możliwości gry - zakończył sternik Stali Rzeszów.
Stal Rzeszów ma w następnym czasie skupiać się na rowzoju Akademii Piłkarskiej i zawodnikach z regionu.