Dariusz Liana po blamażu: Siarka Tarnobrzeg wykorzystała nasze błędy indywidualne

Dariusz Liana obiecuje, że Karpaty Krosno zmażą tę plamę w kolejnym meczu! (fot. Konrad Kwolek)

Karpaty Krosno zostały zmasakrowane przez Siarkę Tarnobrzeg. Zobaczcie jak ten blamaż skomentował Dariusz Liana, opiekun "Biało-niebieskich".

- Mecz ułożył nam się bardzo źle. Popełniliśmy na początku błąd i straciliśmy bramkę. Był to błąd indywidualny po wyprowadzeniu futbolówki z pola karnego. Chwilę później dostaliśmy kontrowersyjną czerwoną kartkę, bo Mateusz Hudzik faulował, ale obok był Michał Stasz. Nie wiem i nie chcę tego oceniać, bo nawet nie mogę. Straciliśmy jednego zawonika i zaczął sypać się nasz plan na mecz i nasza gra się posypała - powiedział Dariusz Liana po blamażu z Siarką Tarnobrzeg.

- Chwilę później zmieniliśmy nasze ustawienie i straciliśmy drugiego gola. Znowu po błędzie indywidualnym. Na drugą połowę wyszliśmy zmotywowani i chcieliśmy powalczyć. W zasadzie druga czerwona kartka w 60. minucie ustawiła ten mecz kompletnie. Graliśmy w dziewięciu przeciwko mocnemu zespołowi Siarki Tarnobrzeg. Mam mieszane uczucia, bo założyliśmy sobie, że musimy się bronić i trzymać strukturę. Jednak nasze błędy indywidualne w bronieniu Siarka wykorzystała skrupulatnie i mocno nas skarciła - dodał opiekun Karpat Krosno.

- Jesteśmy mocno podłamani po tym meczu. Cała drużyna jest podłamana. Nie jest to miły moment dla nas. Pewnie wyleje się teraz wiele hejtu i niektórzy się uaktywnią. Mają takie prawo, ale my wkładamy dużo pracy i serca w to co robimy. Zrobimy wszystko, żeby tę plamę zmazać w kolejnym meczu - zakończył szkoleniowiec beniaminka 3 ligi.

Dariusz Liana po blamażu: Siarka Tarnobrzeg wykorzystała nasze błędy indywidualne

Czytaj także

Komentarze (13)

Wideo z meczów

Zdjęcia z meczów

PDK LIVE NA FB