2022-11-08 23:55:17

Klasa O Rzeszów: Lider stracił punkty w starciu z beniaminkiem, a Strug Tyczyn zanotował pokaźne zwycięstwo [Podsumowanie 13. kolejki]

fot. Paweł Golonka/Resovia
fot. Paweł Golonka/Resovia
  Za nami 13. kolejka rzeszowskiej okręgówki. Grodziszczanka Grodzisko Dolne urwała punkty Resovii II i tym samym zakończyła ich pokaźną serię dziewięciu zwycięstw z rzędu. Wykorzystał to Strug Tyczyn i dopisał bardzo ważne trzy punkty. Ciekawie było również w Sokołowie Małopolskim i Błażowej. Sprawdźcie podsumowanie tej kolejki.
 

Resovia II - Grodziszczanka Grodzisko Dolne

Beniaminek z Grodziska Dolnego przerwał pokaźną serię zwycięstw Resovii. Rzeszowianie prowadzili do 91. minuty, ale Grodziszczanka w samej końcówce doprowadziła do wyrównania. 
 
Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła w 41. minucie, kiedy niefortunnie interweniował Kacpra Szymczaka i piłka wylądowała w siatce. Po pierwszej połowie to Grodziszczanka była na prowadzeniu. Wyrównanie nastąpiło w 70. minucie, kiedy do siatki trafił Dawid Pieniążek. W 81. minucie jedenastkę pewnie wykorzystał Filip Mikrut i Resovia wyszła na prowadzenie. 
 
W 91. minucie źle w polu karnym interweniował Tadeusz Grabowski i sędzia podyktował rzut karny, tym razem dla przyjezdnych. Jedenastkę na bramkę zamienił Kazimierz Leja i ostatecznie wyrównał wynik spotkania. 

Leśna Wólka Podleśna - Strug Tyczyn

Potknięcie Resovii wykorzystał Strug Tyczyn i pewnie pokonał Leśną Wólkę Podleśną 5-2. Ekipa z Tyczyna wygrała dziewiąty mecz w tym sezonie i do lidera traci już tylko dwa punkty. 
 

Sokół Sokołów Małopolski - Iskra Zgłobień

Trwa remisowa seria Sokoła Sokołów Małopolski. Gospodarze podzielili się punktami z Iskrą Zgłobień  i tym samym zanotowali czwarty remis z rzędu. 
 
Na bramki w tym spotkaniu musieliśmy czekać aż do 85. minuty, kiedy wynik spotkania otworzył Konrad Panek. Pięć minut później rzut karny dla Iskry wywalczył Kacper Sandecki, a jedenastkę pewnie wykorzystał Adrian Sitek i doprowadził do remisu. Dla Iskry był to bardzo cenny punkt w kontekście utrzymania.

Orzeł Wólka Niedźwiedzka - Włókniarz Rakszawa

Orzeł Wólka Niedźwiedzka pokonał Włókniarza Rakszawa 3-2. Po pierwszej części tego spotkania gospodarze prowadzili już dwoma bramkami, które ustrzelił Arkadiusz Bałut. Kontaktową bramkę dla Włókniarza zdobył w 76. minucie Kladiusz Dziedzic.
 
Minutę przed końcem tego spotkania jeszcze raz bramkarza rywali pokonał Arkadiusz Bałut, kompletując tym samym hat-tricka. Goście dążyli do wyrównania i w doliczonym czasie gry drugą bramkę ustrzelił Klaudiusz Dziedzic. Orzeł nie wypuścił już zwycięstwa z rąk i po raz szósty w tym sezonie dopisał trzy oczka do ligowej tabeli.

Błażowianka Błażowa - KS Zaczernie

Błażowianka w siedmiu ostatnich meczach odniosła sześć zwycięstw i spotkanie z Zaczerniem zapowiadało się niezwykle ciekawie. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem KS Zaczernie 2-1. Pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie goście po strzale Guziora bardzo dobrą interwencją popisał się jednak Radosław Dąbrowski. Im dalej w las tym coraz większą przewagę uzyskiwała Błażowianka.
 
Najpierw oko w oko z bramkarzem Zaczernia stanął Dominik Grzebyk i efektownym lobem mógł dać prowadzenie miejscowym jednak piłka minimalnie minęła słupek bramki gości. Kolejną dobrą okazję gospodarze stworzyli sobie po kombinacyjnym rzucie różnym lecz strzał Karnasa z ogromnym trudem odbił bramkarz i do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.
 
Druga połowa zaczęła się od mocnego uderzenia gospodarzy. Dośrodkowanie z prawej strony Woźniaka głową na bramkę zamienił Paweł Kruła. Przewaga gospodarzy rosła z każda minutą. Doskonałe sytuacje do zdobycia bramki marnowali Maciej Kruła, Dominik Grzebyk co zemściło się na gospodarzach i po dużej dozie przypadku w 60. minucie Sebastian Banek umieścił pilke w siatce Blazowianki.
 
Gospodarze ruszyli do huraganowych ataków i raz po raz marnowali kolejne doskonałe okazje. Paweł Kruła po dośrodkowaniu Karnasa trafił w słupek, a wprowadzony na boisko Mateusz Babiarz zmarnował dwie kolejne sytuacje do zdobycia gola. To po raz drugi zemściło się na gospodarzach. Długą piłkę do Huberta Rączki posłał obrońca Zaczernia, a ten ograł Dratha i Roga umieszczając piłkę w bramce. Kibice gospodarzy mieli spore pretensje o to, że zawodnik gości znajdował się na pozycji spalonej. Błażowianka konsekwentnie dążyła do poprawy tego rezultatu i zamykała drużynę z Zaczernia na jej połowie, lecz mimo jeszcze kilku okazji gospodarze nie potrafili umieścić piłki w siatce gości.

Jedność Niechobrz - Sawa Sonina

Sawa Sonina pokonała Jedność Niechobrz 2-1 i dopisała niezwykle ważne punkty do ligowej tabeli. Po bezbramkowej pierwszej połowie, na drugą część spotkania obie drużyny wyszły z ogromną motywacją. W 62. minucie wynik spotkania otworzył Grzegorz Słonina i wyprowadził Sawę na prowadzenie. To trafienie rozbudziło apetyty gości na podwyższenie wyniku.
 
W 72. minucie arbiter podyktował jednak jedenastkę dla Jedności, a rzut karny na bramkę zamienił Mateusz Dec i doprowadził do remisu. Trzy minuty przed końcem tego spotkania Sawa ponownie wyszła na prowadzenie, a drugi raz w tym meczu do siatki trafił Grzegorz Słonina. Goście nie wypuścili już zwycięstwa z rąk i dopisali bardzo ważne trzy punkty. 
 

LKS Wola Dalsza - Strumyk Malawa

LKS Wola Dalsza w sobotnie popołudnie na własnym boisku podejmowała Strumyk Malawa. Gospodarze zamykają ligową tabelę i mają na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo. Przed własną publicznością liczyli na poprawę tego rezultatu. Strumyk Malawa okazał się jednak zdecydowanie lepszy i wygrał 5-2.
 
Pierwsze 41. minut należało do przyjezdnych, w 23. minucie po kontrataku Strumyka do siatki trafił Dawid Kierepka, w 41. minucie po rzucie rożnym ten sam zawodnik wykorzystał zamieszanie w polu karnym i drugi raz w tym meczu wpisał się na listę strzelców. Trzy minuty później gospodarze zdobyli kontaktową bramkę, której autorem był Piwiński. 
 
W doliczonym czasie gry pierwszej połowy oglądaliśmy kolejne dwie bramki. Najpierw fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Paweł Odrzywolski i podwyższył wynik spotkania na 3-1. W samej końcówce Wola Dalsza znów odrobiła straty, kiedy po dograniu Misia do pustej bramki trafił Olejarka. 
 
Po zmianie stron drużyna z Malawy cofnęła się i umiejętnie broniła wyniku. Gospodarze nie potrafili tego wykorzystać, w końcówce znów dali o sobie znać piłkarze Strumyka i zdobyli dwie bramki po rzutach rożnych. Stałe fragmenty gry świetnie egzekwował Paweł Odrzywolski i do siatki trafił najpierw Rafał Bober, a później Krystian Ponieważ. 
 

KS Przybyszówka - Plantator Nienadówka

KS Przybyszówka na własnym boisku pokonał Plantator Nienadówka 3-2. Goście przegrali dziesiąty mecz w tym sezonie i jeszcze bardziej skomplikowali swoją sytuację w tabeli. 
 
Początek meczu był wyrównany. Oba zespoły badały się i nie chciały popełnić błędu. W kolejnych minutach groźnie zaatakowali przyjezdni,  z okolicy 20. metra uderzał Sebastian Nędza, jednak czujnie interweniował bramkarz. Chwilę później arbiter podyktował rzut karny dla gospodarzy, po faulu Huberta Ożóga. Dawid Guzek pewnym strzałem z 11. metrów dał Przybyszówce prowadzenie.
 
Pięć minut później było już 2-0,  kapitalnym wolejem z okolicy 20. metra popisał się Szymon Sokal, notując bramkę stadiony świata. Strata drugiej bramki obudziła gości, którzy coraz śmielej ruszali do ataku. Efektem tego był rzut karny, po zagraniu ręką w polu karnym. Jedenastkę na bramkę zamienił Sebastian Nędza. Po pierwszej połowie KS Przybyszówka prowadził 2-1. 
 
Po zmianie stron świetną okazję miał Sebastian Nędza, który po szybkiej klepce wpadł w pole karne, jednak po jego strzale piłka zatrzymała się na słupku, a dobijający ją do siatki Daniel Mazurek znajdował się na spalonym. Niewykorzystana sytuacja Plantatora szybko się zemściła, a składna akcja Przybyszówki z prawej strony zakończyła się świetnym dośrodkowaniem , które bez większych problemów głową wykończył Szymon Sokal.
 
Plantator szybko odpowiedział, 2. minuty później do siatki trafił Dawid Mazurek. W końcówce nie brakowało walki, czego efektem była czerwona kartka, która zobaczył Marcin Szponar i goście kończyli ten mecz w dziesiątkę. Ostatecznie nie udało im się doprowadzić do wyrównania i trzy punkty zostały w Przybyszówce. 
 
 

Wyniki meczów 13. kolejki:

 

Tabela klasy O Rzeszów:
 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 2

Rozwiąż działanie =

~anonim 2022-11-09 07:38:57

Brawo Kacper S.

~anonim 2022-11-11 17:11:12

Brawo Hubert Rączka !

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij