Prezes jednego z podkarpackich klubów uciekł z miejsca wypadku. Miał 2,5 promila

fot. archiwum

46-letni Artur C., prezes jednego z podkarpackich klubów piłkarskich, spowodował wypadek i uciekł z miejsca zdarzenia. Chwilę później został zatrzymany przez policję. Okazało się, że miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.

- Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miał kierujący, którego skoda dachowała w Dobieszynie. 46-latek nie odniósł poważnych obrażeń i oddalił się z miejsca zdarzenia. Chwilę później został zatrzymany przez patrolujących okolicę policjantów - czytamy na stronie internetowej KMP Krosno.

Do zdarzenia doszło dziś ok. 1 w nocy w miejscowości Dobieszyn w powiecie krośnieńskim.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 46-letni kierujący skodą, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z drogi, w wyniku czego doszło do przewrócenia się samochodu na dach. Kierujący oddalił się z miejsca zdarzenia przed przyjazdem służb - poinformowała Komenda Miejska Policji w Krośnie.

- W trakcie patrolowania okolicy, policjanci zauważyli mężczyznę, który na ich widok podjął próbę ucieczki. Po krótkim pościgu, został zatrzymany. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. W wyniku zdarzenia 46-letni krośnianin nie odniósł poważnych obrażeń i trafił do policyjnego aresztu.

Jak udało nam się ustalić zatrzymaną osobą jest 46-letni Artur C., prezes jednego z klubów piłkarskich występujących w krośnieńskiej klasie okręgowej. Grozi mu wysoka grzywna, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Prezes jednego z podkarpackich klubów uciekł z miejsca wypadku. Miał 2,5 promila

Czytaj także

Komentarze (20)

Wideo z meczów

Zdjęcia z meczów

PDK LIVE NA FB