2022-03-20 15:02:00

Falstart Apklan Resovii na wiosnę! Tym razem porażka z ŁKS-em Łódź

fot. Resovia
fot. Resovia
Piłkarska wiosna nie zaczęła się najlepiej dla Apklan Resovi. Podopieczni Dawida Kroczka ponieśli trzecią porażkę ligową w 2022 roku.
 
Pierwszą groźną okazję w tym meczu stworzyła sobie Apklan Resovia. Już w 3. minucie otrzymał podanie w pole karne Rafał Mikulec, ale nie opanował piłki. Podopieczni Dawida Kroczka nie zatrzymywali się i cały czas szukali okazji do zdobycia gola. Gracze z Rzeszowa wprawdzie kreowali sytuacje, ale zawodziła przede wszystkim skuteczność.
 
To się z czasem zemściło, a do głosu doszedł ŁKS Łódź, który był coraz groźniejszy. Przyjezdni w 23. minucie objęli prowadzenie. Samu Corral wypatrzył Pirulo, a ten w sytuacji sam na sam z Branislavem Pindrochem nie pomylił się i umieścił piłkę w siatce. Gospodarze nie tak to sobie wyobrażali.
 
Rzeszowianie chcieli w kolejnych minutach nawiązać walkę z rywalem z Łodzi, który jednak lepiej operował piłką, a przede wszystkim był konkretniejszy. Gospodarze wyrównać mogli w 31. minucie, ale Marek Mróz nie trafił. To się zemściło i po chwili było 2-0, a bramkę dla ŁKS-u ponownie zdobył Pirulo.
 
Popularne "Pasiaki" w końcówce próbowały jeszcze złapać kontakt, ale łodzianie kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń na murawie. Gospodarze po zmianie stron szybko ruszyli do odrabiania strat, jednak zespół z Łodzi skutecznie odpierał jego ataki. Mecz stał na niezłym poziomie, a kibice mogli być zadowoleni.
 
Podopieczni Dawida Kroczka nie odpuszczali i cały czas napierali. Groźnie było w 60. minucie, gdy Mikulec dogrywał do Pawła Wojciechowskiego, który jednak źle trafił w piłkę. Gospodarze mimo chęci, nie potrafili znaleźć sposobu na zespół z Łodzi. Ten starał się kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń i całkiem nieźle mu to wychodziło.
 
Miejscowi nie dawali za wygraną i w końcu dopięli swego. W 70. minucie Apklan Resovia złapała kontakt, a piłkę w siatce umieścił Bartłomiej Eizenchart. Gol ten dał tlenu "Pasiakom", które w kolejnych minutach próbwały doprowadzić do wyrównania. Zapowiadała nam się bardzo ciekawa końcówka.
 
Oba zespoły dzielnie walczyły na murawie, choć w lepszym położeniu był ŁKS. Rzeszowianie natomiast nie mieli już nic do stracenia i z czesem postawili wszystko na jedną kartę. Apklan Resovia do samego wierzyła do samego końca. Świetną okazję w doliczonym czasie gry miał Jakub Wróbel, ale futbolówka poleciała obok słupka.
 
 
0-1 Pirulo (23)
0-2 Pirulo (36)
1-2 Bartłomiej Eizenchart (70)
 
Apklan Resovia: Branislav Pindroch - Bartosz Jaroch, Aleksander Komor, Bartosz Kwiecień, Radosław Adamski - Rafał Mikulec, Klaudiusz Krasa (86. Daniel Pietraszkiewicz), Josip Šoljić, Marek Mróz, Damian Hilbrycht (64. Bartłomiej Eizenchart) - Paweł Wojciechowski (64. Jakub Wróbel)
 
ŁKS Łódź: Marek Kozioł - Mateusz Bąkowicz, Maciej Dąbrowski, Oskar Koprowski, Bartosz Szeliga - Javi Moreno (46. Piotr Janczukowicz), Maksymilian Rozwandowicz, Michał Trąbka (88. Jan Kuźma), Pirulo (71. Ricardinho), Maciej Wolski - Samu Corral (80. Mateusz Kowalczyk)
 
Żółte kartki: Krasa - Dąbrowski
 
Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom)
 

Wyniki meczów 24. kolejki:

 

Tabela Fortuna 1 ligi:

 

Czytaj także

Komentarze (34)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.