fot. archiwum
Smutek kibiców Siarki Tarnobrzeg. Podopieczni Sławomira Majaka po słabym meczu przegrali u siebie z Chełmianką Chełm.
Spotkanie od początku nie stało na najwyższym poziomie, choć Siarka Tarnobrzeg w pierwszych minutach częściej była przy piłce. Chełmianka Chełm natomiast starała się jej ataki odpierać, co dobrze jej wychodziło. Kibice nie oglądali wielkiego widowiska, które z czasem się wyrównało, a na boisku dominowała walka.
Okazji bramkowych tego dnia było jak na lekarstwo. W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie i nadal oglądaliśmy mecz walki. Chełmianka w 64. minucie objęła prowadzenie, a piłkę w siatce umieścił Ezana Kashay, który strzałem z dystansu zaskoczył golkipera Siarki. Tarnobrzeżanie ani myśleli tak tego zostawiać.
Gospodarze w kolejnych minutach próbowali doprowadzić do wyrównania, ale zespół z Chełma skutecznie odpierał ich ataki. Siarka nie mogła znaleźć sposobu na Chełmiankę, która też starała się stwarzać okazje bramkowe. Ostatecznie więcej trafień tego dnia nie odnotowano i lepsze humory po meczu miał zespół z województwa lubelskiego.
0-1 Ezana Kashay (64)
Czytaj także
2021-10-23 16:18
"Stalówka" przedłużyła serię zwycięstw!
2021-10-23 16:27
Wólczanka wciąż na dnie! Niewykorzystany rzut karny i porażka z Avią
2021-10-23 16:56
Arka lepsza od Resovii
2021-10-23 17:18
Karpaty Krosno straciły punkty w meczu z Czarnymi Trześń!
Komentarze (14)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.