2021-09-15 23:05:00

Handball Stal Mielec bez szans w starciu z Orlen Wisłą Płock

fot. Anna Jajkiewicz/SPR Stal Mielec
fot. Anna Jajkiewicz/SPR Stal Mielec
Po trzech seriach PGNiG Superligi ORLEN Wisła Płock z kompletem punktów. Nafciarze pokonali Handball Stal Mielec 37-19, a MVP spotkania po kolejnym świetnym meczu został Sergei Kosorotov, który zdobył 11 bramek.
 
W środowe popołudnie zawodnicy ORLEN Wisły Płock zmierzyli się z Handball Stalą Mielec i po raz kolejny w tym sezonie okazali się lepsi od swoich ligowych rywali. Początek PGNiG Superligi dla gości nie był łatwy, którzy po trzech seriach mają na swoim koncie trzy porażki. W pierwszym meczu przegrali z MKS Zagłębiem Lubin, zaś w drugim z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski.
 
Mecz rozpoczęli podopieczni Rafała Glińskiego, jednak ich rzut zatrzymał stojący w bramce Nafciarzy Admir Ahmetasević, a chwilę później pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył Michał Daszek. Kolejna akcja Stali również należała do nieudanych, lecz tym razem Wiślacy nie odpowiedzieli celnym rzutem. Okazję na drugie trafienie dla ORLEN Wisły Płock miał Mikołaj Czapliński, jednak piłka po koźle odbiła się od poprzeczki i wyszła z bramki. Ostatecznie zdobywcą drugiej bramki okazał się Sergei Kosorotov.
 
Po kolejnej nieskutecznej akcji Mielczan zawodnicy gospodarzy przejęli piłkę i wybiegli do kontrataku, który zakończył się trzecią bramką dla Nafciarzy. Autorem pierwszego trafienia dla gości został, w szóstej minucie meczu, Rafał Krupa. Chwilę później byliśmy świadkami rzutu karnego, który z powodzeniem wykorzystał Sergei Kosorotov, a na tablicy wyników widniał rezultat 4-2.
 
Kolejnymi strzelcami ORLEN Wisły byli Tin Lućin, Abel Serdio oraz Michał Daszek. Następnie celnym trafieniem na pustą bramkę popisał się Lućin. Po wspomnianych trafieniach oraz bramce Mikołaja Czaplińskiego, a także udanym rzucie karnym Sergeia Kosorotova, w szesnastej minucie spotkania Nafciarze prowadzili 10-6.
 
Po zdobyciu przez Michała Daszka jedenastego trafienia o czas poprosił trener drużyny gości Rafał Gliński. W następnej akcji meczu, po jego interwencji, Nafciarze odebrali zawodnikom Stali piłkę i mieli okazję na bramkę z kontrataku, jednak lepszy okazał się bramkarz ekipy z Mielca. Spotkanie z podkarpacką drugżuna to kolejny dobry mecz w wykonaniu Sergeia Kosorotova, który podwyższył przewagę Nafciarzy trzema trafieniami z rzędu.
 
Po udanych akcjach Kosorotova oraz dwóch bramkach Mikołaja Czaplińskiego, na trzy minuty przed końcem połowy, ORLEN Wisła Płock prowadziła 17-8. W ostatnich sekundach pierwszej części spotkania o czas poprosił trener Xavi Sabaté. Akcja kończąca połowę ponownie należała do Sergeia Kosorotova, który został sfaulowany, a następnie zamknął wynik pierwszej części meczu rzutem karnym. Finalnie Stal zeszła do szatni przegrywając 20-9.
 
Drugą połowę, od posiadania piłki, rozpoczęli zawodnicy ORLEN Wisły, lecz ich rzut został obroniony przez bramkarza Stali. Po udanej obronie gości rozpoczęli oni akcję w ataku, jednak nie trwała ona długo, ponieważ piłkę przejęli Nafciarze i po rzucie z kontrataku Abela Serdio zwiększyli swoją przewagę do dwunastu trafień.
 
W następnej akcji karą dwóch minut sędziowie ukarali Sergeia Kosorotova. Gra w osłabieniu nie utrudniła gospodarzom zdobywania kolejnych bramek, a wręcz ponownie podwyższyli oni swoje prowadzenie po trafieniu Mikołaja Czaplińskiego. Kolejne minuty meczu to kolejne kary dla zawodników Wisły, Abela Serdio oraz Mirsada Terzića.
 
Przy wyniku 28-14 o czas poprosił trener drużyny gości Rafał Gliński, jednak jego interwencja nie wpłynęła na skuteczność zawodników z Mielca. Już w następnej akcji Wiślacy wybiegli do kontrataku, a bramkę zdobył Abel Serdio, zaś autorem 30. trafienia dla gospodarzy został Michał Daszek.
 
Na sześć minut przed końcem spotkania bramkę dla gości, po rzucie karnym, zdobył Marek Monczka. Mimo starań zawodników Stali Mielec ich strata do ORLEN Wisły Płock stale wzrastała. Obrony Adama Morawskiego i trafienia Sergeia Kosorotova, Mikołaja Czaplińskiego, Abela Serdio czy Marka Daćko powodowały, że goście przegrywali 18. bramkami.
 
Ostatnią akcję gości wykończył Dzmitry Smolikau, zaś wynik spotkania zamknął Krzysztof Komarzewski i ostatecznie ORLEN Wisła wygrała 37-19. Świetne spotkanie rozegrał Sergei Kosorotov, który otrzymał tytuł zawodnika meczu.
 
Orlen Wisła Płock - Handball Stal Mielec 37-19 (20-9)

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij