2021-04-28 19:00:00

Stal Rzeszów przywozi punkt z Suwałk. Jest jednak niedosyt, bowiem Wigry wyrównały w samej końcówce

Stal Rzeszów z Suwałki wróci z punktem (fot. Radosław Kuśmierz)
Stal Rzeszów z Suwałki wróci z punktem (fot. Radosław Kuśmierz)
Piłkarze Stali Rzeszów nie mają najlepszych humorów po meczu w Suwałkach. Podopieczni Daniela Myśliwca zdobyli wprawdzie punkt, ale Wigry zdobyły gola na 1-1 w samej końcówce.
 
Od pierwszych minut, aktywniejsza była Stal Rzeszów, która już w 3. minucie mogła objąć prowadzenie. Świetnie w szesnastce zachował się Krystian Pieczara, który głową uderzył na bramkę, ale jeszcze lepiej zachował się Hieronim Zoch. Przyjezdni nie zatrzymywali się i po chwili Piotr Głowacki zagrywał do Pieczary, ale ten nie dał rady opanować futbolówki.
 
Z czasem coraz śmielej zaczynali poczynać sobie piłkarze Wigier Suwałki, ale brakowało konkretów z ich strony. Zarówno jedni jak i drudzy liczyli tego dnia na wygraną. W 24. minucie swój zespół przed utratą bramki uchronił Wiktor Kaczorowski, który obronił strzał jednego z graczy miejscowych. Po chwili groźnie uderzył Cezary Sauczek, ale piłka przeleciała obok słupka.
 
Nudy w Suwałkach nie było, a Wigry coraz częściej zatrudniały Kaczorowskiego. W 34. minucie sprawdził jego formę Patryk Mularczyk, ale bramkarz Stali odbił piłkę. Miejscowi w końcówce próbowali coś jeszcze zdziałać, ale do przerwy gole nie padły. Podopieczni Dawida Szulczka nie zatrzymywali się i tuż po zmianie stron, na bramkę ekipy z Rzeszowa uderzył Kacper Wełniak, ale lepszy okazał się golkiper "biało-niebieskich".
 
Stal jednak w końcu się ogarnęła i zaczęła coraz częściej być przy piłce. Rzeszowianie coraz bardziej napierali, a pracy więcej zaczął mieć Zoch, który jednak dobrze wykonywał swoje obowiązki. Podopieczni Daniela Myśliwca bardzo dobrą okazję do objęcia prowadzenia mieli w 75. minucie, po tym jak w polu karnym faulowany był Wiktor Kłos. Piłkę na wapnie ustawił Głowacki, który po chwili cieszył się z gola.
 
Wigry ruszyły do ataku, celem odrobienia strat. "Biało-niebiescy" ani myśleli oddawać punktów, choć napór miejscowych był ogromny. Defensywa ekipy z Podkarpacia dobrze się tego dnia spisywała, a kibice Stali z niecierpliwością wyczekiwali końcowego gwizdka. Zespół z Suwałk zagrał jednak do końca i to mu się opłaciło, bowiem w doliczonym czasie gry doprowadził do wyrównania, a piłkę w siatce umieścił Kamil Adamek.
 
 
0-1 Piotr Głowacki (75-rzut karny)
1-1 Kamil Adamek (90)
 
Wigry Suwałki: Zoch – Liszka (81. Gierach), Grzelak, Piekarski, Orzechowski (81. Dobrotka), Mularczyk, Kamiński, Babiarz (81. Czułowski), Wełniak (65. Adamek), Sauczek (65. Żebrakowski), Gojko
 
Stal Rzeszów: Kaczorowski – Kostkowski, Góra, Głowacki, Sylwestrzak, Szczypek (67. Szeliga), Olejarka (83. Fojut), Wolski, Szczepanek, Sławek (73, Kłos), Pieczara
 
Żółte kartki: Grzelak - Sylwestrzak, Szczepanek, Góra
 
Sędziował: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn)
 

Wyniki meczów 30. kolejki:

 

Tabela 2 ligi:

 
Jeżeli ten tekst w jakiś sposób Ci pomógł albo sprawił, że spędziłeś miło czas - lub jeżeli po prostu chcesz wspomóc nasz rozwój, możesz "postawić nam kawę" ;) Wystarczy kilka kliknięć. Dziękujemy!
 
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Czytaj także

Komentarze (26)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.