2021-02-02 10:54:00

Leszek Ojrzyński, trener PGE Stali Mielec: Punkt trzeba szanować i gramy dalej

Leszek Ojrzyński podsumował poniedziałkowy mecz PGE Stali Mielec ze Śląskiem Wrocław (fot. PGE Stal Mielec)
Leszek Ojrzyński podsumował poniedziałkowy mecz PGE Stali Mielec ze Śląskiem Wrocław (fot. PGE Stal Mielec)
PGE Stal Mielec we wczorajszym meczu 15. kolejki PKO Ekstraklasy zagrała ze Śląskiem Wrocław. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Zobaczcie jak ocenił je Leszek Ojrzyński, szkoleniowiec "biało-niebieskich"
 
-Ciężki mecz, pierwszy po czterotygodniowych przygotowaniach. Sami byliśmy ciekawi jak to nam wyjdzie w pierwszej połowie. Pierwszej minuty nie były po naszej myśli, ale później przejęliśmy gdzieś tam kontrolę. Jeśli chodzi o sytuacje, to mieliśmy bardzo dużo strzałów, w porównaniu ze Śląskiem bodajże 6-1 w celnych strzałach i tak to wyglądało. Mieliśmy też stałe fragmenty. Trzy rzuty rożne, gdzieś czegoś zawsze brakowało, gra może się nie kleiła, ale mieliśmy taki plan, aby grać dwójką napastników i grać na nich podania, a środkowi pomocnicy mieli ich wspierać - powiedział Leszek Ojrzyński po meczu ze Śląskiem Wrocław.
 
-Potem pod koniec tej połowy zmieniliśmy ustawienie, później kontynuowaliśmy, zrobiliśmy jedną zmianę, potem dwie zmiany. Liczyliśmy na te zmiany. Były sytuacje gdzie oddawaliśmy strzały, ale to nie były może groźne, szkoda, bo w pierwszej połowie jeszcze Granlund miał idealną sytuację, nie trafił głową. W drugiej połowie też miał dobrą sytuację głową, ale nie trafił w światło bramki. Końcówka była taka, że musieliśmy grać w 10, bo jeden z zawodników, Prokić dostał drugą żółtą i drużyna wtedy harowała - stwierdził szkoleniowiec PGE Stali Mielec.
 
-Wtedy przeżywaliśmy bardzo trudne chwile i zdobyliśmy jeden punkt. Punkt trzeba szanować i gramy dalej. Zostało jeszcze piętnaście kolejek. Widzieliśmy co się działo w tej pierwszej kolejce, że każdy będzie zdobywał, tym się charakteryzuje wiosna, że każdy będzie walczył o punkty i nieważne z kim gra. My dziś graliśmy ze Śląskiem, który jest w czubie tabeli i jest to bardzo dobra drużyna. Co prawda dziś Mączyńskiego nie widzieliśmy, ale są zawodnicy, którzy też grali w reprezentacji i też jest kilku młodych bardzo zdolnych - dodał.
 
-Mieliśmy w środkowej strefie boiska problemy jak operowali piłką. Trzeba szukać pozytywów. To jest pierwszy mecz, jak tu ktoś wyliczył, że od 24 kolejek Stal zagrała na zero z tyłu i szkoda że nic tam nie umieściliśmy, bo ta bramka którą zdobyliśmy okazała się nieprawidłowa. Czekamy na następne spotkanie, obyśmy mieli lepsze warunki do treningu, to wtedy te rzeczy będziemy ulepszać - wyjaśnił opiekun "biało-niebieskich".
 
-Jutro gramy mecz kontrolny, co prawda na sztucznej płycie, ale ci chłopcy który mało zagrali albo nie zagrali muszą być też w rytmie meczowym i zdecydowaliśmy się na taki krok, bo też nie możemy udawać, że coś chcemy robić. Taka kolej rzeczy, taka aura i pracujemy dalej. Czekamy na następny poniedziałek, bo tak to wygląda, że dwa mecze gramy w poniedziałki - zakończył. 
 
Pełny zapis konferencji prasowej po meczu PGE Stali Mielec ze Śląskiem Wrocław dostępny jest poniżej.
 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 1

Rozwiąż działanie =

Stal 2021-02-02 18:16:33

Może faktycznie nie był to porywający mecz, ale ważny punkt zdobyty. Nadal nie ma żadnego napastnika w tej drużynie, bo ani Kollev ani później Zjawinski nie potrafili stworzyć żadnej składnej akcji. Inna sprawa, że nie było wsparcia ze środka pola, może poza paroma dobrymi akcjami Domanskiego. Pozostało walczyć w następnych spotkaniach i wkładać więcej zaangażowania w to co się robi na boisku - tego zabrakło niestety w starciu że Śląskiem

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij