Osłabiony Znicz Pruszków pokonał Miasto Szkła Krosno. 36 punktów Michała Kierlewicza

Miasto Szkła Krosno przegrało ze Zniczem Pruszków. (fot. Konrad Kwolek)

Miasto Szkła Krosno przegrało ze Zniczem Pruszków 73-80. Był to ważny mecz w kontekście walki o play-off. Nie do zatrzymania był Michał Kierlewicz, który zdobył 36 punktów.

Koszykarze Miasta Szkła Krosno przegrali pierwszą kwartę w meczu ze Zniczem Pruszków 13-15. Natomiast z każdą minutą koszykarze Marcina Radomskiego napierali rozpędu i drugą odsłonę niedzielnego meczu wygrali odrabiając starty i na przerwę gospodarze schodzili przy prowadzeniu trzema "oczkami".

Po zmianie stron jednak krośnianie zagrali katastrofalną trzecią kwartę, którą przegrali 11-29. Ta część gry zdecydowała o końcowym wyniku meczu. W ostateniej odsłonie Miasto Szkła zniwelowało cześć start. Ostatecznie koszykarze Znicza Pruszków wygrali 80-73.

Nie do zatrzymania w tym spotkaniu w ekipie gości był Michał Kierlewicz, który zdobył aż 36 punktów. Ponadto bardzo dobry mecz zagrał Mateusz Szwed. Ten drugi rzucił 22 "oczka". Natomiast w ekipie Radomskiego najlepiej zaprezentował się Piotr Wieloch, zdobywca 18 punktów. Dobre zawody rozegrał rówież Maciej Żmudzki, który dorzucił 14 punktów.

Warto dodać, że goście zagrali bez trzech podstawowych zawodników. W Krośnie nie wystapił między innymi najlepszy gracz grudnia Suzuki 1 ligi, Roman Janik. Ponadto w meczu tym zabrakło Macieja Czemerysa oraz Jakuba Pawlaka. Natomiast w ekipie gospodarzy zadebiutował Mariusz Konopatzki, ale tego debiutu nie zaliczy do najlepszych.