fot. Stal Rzeszów
Rzeszowianie zrobili dziś swoje i pokonali ekipę z województwa śląskiego. Dzięki wygranej ekipa dowodzona przez duet Marcin Wołowiec-Krzysztof Łętocha została nowym liderem rozgrywek.
Obie ekipy doskonale znały stawkę dzisiejszej potyczki, a mianowicie wygrana dawała fotel lidera. Stal Rzeszów już w 4. minucie mogła objąć prowadzenie. Uderzał Wojciech Reiman, ale czujny w bramce był Mikołaj Biegański. Gospodarze nie zatrzymywali się i czym prędzej chcieli zdobyć gola na 1-0.
Skra Częstochowa także miała swoje okazje do zdobycia gola, ale szwankowała skuteczność. Spotkanie było bardzo ciekawe, a kibice zgromadzeni przy Hetmańskiej 69 zdecydowanie nie mogli narzekać na nudę. W 23. minucie szansę miał Damian Michalik, ale czujny był golkiper przyjezdnych.
Rzeszowianie nie zatrzymywali się i cały czas szukali okazji do zdobycia gola. W 38. minucie Krystian Pieczara zagrywał do Błażeja Szczepanka, a ten był faulowany w polu karnym i sędzia wskazał na wapno. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Wojciech Reiman, który pewnym strzałem umieścił ją w siatce.
Ekipa gości nie zamierzała tak tego zostawiać i czym prędzej rozpoczęła poszukiwania gola na 1-1. Idealną szasnę jego zdobycia Skra miała w 45. minucie. Wcześniej Łukasz Góra dopuścił się faulu w szesnastce i arbiter podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Adam Mesjasz, ale uderzył obok słupka.
Sytuacja ta podcięła skrzydła ekipie z Częstochowy, która po przerwie szybko straciła dwa gole. Njapierw prowadzenie podwyższył Marcel Kotwica, a po chwili na 3-0 trafił Łukasz Góra. Humory Stali dopisywały, choć do końca meczu zostało jeszcze trochę czasu. Skra nie miała już nic do stracenia i zaczęła szukać możliwości zmniejszenia strat.
Goście groźnie zaatakowali i w 63. minucie świetną okazję miał Piotr Nocoń, ale wybronił ten strzał Wiktor Kaczorowski. Skra nie zatrzymywała się i cały czas napierała. Najpierw uderzał Kamil Wojtyra a po chwili poprawił Daniel Pietraszkiewicz. Goście w końcu dopięli swego. Adam Mesjasz posłał piłkę w kierunku bramki, a ta obiła Piotra Głowackiego i wpadła do siatki.
To dodało skrzydeł przyjezdnym, którzy ruszyli w poszukiwaniu gola kontaktowago. Tego udało się strzelić w 89. minucie, a na listę strzelców wpisał się Kamil Wojtyra. Zapowiadała się więc bardzo ciekawa końcówka, ale ostatecznie więcej goli już nie padło i to Stal do swojego konta dopisała trzy oczka.
1-0 Wojciech Reiman (39-rzut karny)
2-0 Marcel Kotwica (51)
3-0 Łukasz Góra (53)
3-1 Adam Mesjasz (75)
3-2 Kamil Wojtyra (89)
Stal Rzeszów: Kaczorowski – Kostkowski, Góra, Głowacki, Sławek, Kotwica, Michalik (65. Maciejewski), Szczepanek (76. Olejarka), Reiman (65. Szeliga), Pieczara (82. Goncerz), Kłos
Skra Częstochowa: Biegański – Mesjasz, Kazimierowicz (62. Gołębiowski), Nocoń, Napora, Noiszewski (54. Zieliński), Wojtyra, Niedbała, Sinior (62. Pietraszkiewicz), Olejnik, Holik
Żółte kartki: Kotwica, Szczepanek - Zieliński
Sędziował: Robert Marciniak (Kraków)
Czytaj także
2020-10-04 08:00
Hutnik pokonał na wyjeździe Olimpię
2020-10-04 10:19
Małe derby powiatu rzeszowskiego na konto Izolatora
2020-10-04 13:10
2 liga: Stal Rzeszów - Skra Częstochowa [TRANSMISJA NA ŻYWO]
2020-10-04 13:52
Rezerwy Stalówki zremisowały z Polonią Przemyśl
2020-10-04 13:55
Wilki Krosno awansowały do 1 ligi! Pokonali Kolejarz Opole
2020-10-04 15:03
Łódź nieprzyjazna dla Pasiaków
2020-10-04 23:00
Igloopol Dębica wyszarpał punkty w starciu z Piastem Tuczempy
2020-10-05 08:01
Sokół wygrał w Jarosławiu
2020-10-05 08:24
Głogovia ograła Partyzanta
Komentarze (13)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.