2020-09-09 18:23:03

Wisłok Wiśniowa pokonał Czarnych 1910 Jasło

Jaślanie chcieli odkupić winy za sobotnią porażkę i liczyli dziś na przełamanie. Na ich drodze stanął jednak zawsze groźny Wisłok, który zamierzał pójść za ciosem.
 
Wisłok Wiśniowa do dzisiejszego meczu przystępował w całkiem niezłych humorach, bowiem w niedzielę pokonał rezerwy Stali Stalowa Wola. W szeregach Czarnych 1910 Jasło panowała natomiast sportowa złość po wyjazdowej porażce z Watkem Koroną Rzeszów. Zapowiadało się więc ciekawe starcie.
 
Dzisiejsze spotkanie doskonale rozpoczęło się dla podopiecznych Krzysztofa Koraba, którzy na prowadzenie wyszli już 5. minucie za sprawą Adriana Nowaka. Ta sytuacja widocznie podrażniła beniaminka, który jak najszybciej zamierzał odrobić straty. Przyjezdni mądrze się jednak bronili i skutecznie odpierali ataki jaślan.
 
Ekipa Czarnych dopięła jednak swego, a miało to miejsce w 47. minucie, bowiem wtedy piłkę w siatce umieścił Rafał Mastaj. Wisłok nie zamierzał tak tego zostawiam i czym prędzej ruszył do ataku. Gospodarze jednak także chciał powalczyć o korzystny wynik. Oba zespoły miały swoje okazje, ale konkretniejsza była ekipa z Wiśniowej.
 
Biało-niebiescy decydujące ciosy zadali w ostatnich dziesięciu minutach. Prowadzenie Wisłokowi dał Michał Szymański, a po chwili podwyższył je, ustrzelając tym samym dublet. Jaślanie próbowali jeszcze zmniejszyć straty, ale ostatecznie wynik już nie uległ zmianie. Po końcowym gwizdku ekipie z Wiśniowej dopisali do swojego dorobku komplet oczek. 
 
 
0-1 Adrian Nowak (5)
1-1 Rafał Mastaj (47)
1-2 Michał Szymański (80)
1-3 Michał Szymański (88)

Czytaj także

Komentarze (6)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.